Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego jednorazowe e-papierosy są tak popularne w Polsce mimo zakazu ich sprzedaży w Chinach?
- Jakie zagrożenia zdrowotne niesie za sobą używanie jednorazowych e-papierosów, szczególnie wśród młodzieży?
- W jaki sposób jednorazowe e-papierosy trafiają na polski rynek ?
- Dlaczego badania nad składem e-papierosów w Polsce są niewystarczające?
- Jakie trudności napotyka Polska w regulacji rynku e-papierosów?
- Jakie zmiany w przepisach dotyczących wyrobów nikotynowych są proponowane przez ekspertów?
Z raportu „International Trade in the Vape Sector: Focus on Asia, US and Europe” wynika, że aż 95 proc. jednorazowych, smakowych e-papierosów powstaje w Chinach, które odpowiadają za 90 proc. światowego eksportu tych produktów, wycenianego w 2022 r. na 11,1 miliarda dol. Według danych Grand View Research, w ubiegłym roku wartość eksportu chińskich e-papierosów wyniosła 2,27 miliarda dol. To o tyle paradoksalne, że od 1 października 2022 r. w samych Chinach obowiązuje zakaz ich sprzedaży. Mimo to kraj ten nadal masowo je eksportuje. Jednorazowe e-papierosy często trafiają do Europy i Stanów Zjednoczonych pod fałszywymi deklaracjami celnymi – jako „latarki”, „baterie” czy „ładowarki” – informuje Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG).
Czytaj więcej
Przez ostatnich kilka miesięcy rząd konsekwentnie dowodził, że poważnie traktuje deklaracje dotyc...
Chińskie e-papierosy zalewają Polskę. Jaka jest skala problemu?
Z danych IPAG wynika, że sprzedaż jednorazowych e-papierosów w Polsce w 2023 r. wyniosła blisko 100 mln sztuk, w porównaniu do 32,3 mln sztuk rok wcześniej – to ponad 200-procentowy wzrost rok do roku. Ponad 90 proc. stanowiły warianty owocowe, słodkie lub tzw. napojowe. Jak szacuje IPAG, w legalnym obrocie dostępnych było przeszło 770 wersji smakowych. – Jednorazowe e-papierosy stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Są one szczególnie niebezpieczne dla dzieci i młodzieży. Jednorazowe e-papierosy są trudne do wykrycia przez rodziców i opiekunów dzieci, dostępne w kilkuset różnych wariantach smakowych i kolorowych opakowaniach, które mają zachęcać nieletnich do sięgnięcia po te wyroby nikotynowe – mówi prof. dr hab. n. med. Mateusz Jankowski z Zakładu Zdrowia Populacyjnego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.
Jak podaje IPAG, blisko sześć na dziesięć tego typu produktów oferowanych w Polsce nie jest zgodnych z obowiązującymi przepisami, a ich sprzedaż odbywa się głównie poprzez nielegalne kanały dystrybucji. Jednym z nich jest Telegram, gdzie sprzedawcy oferują urządzenia o pojemności kartridży większej niż dopuszczona w UE, często po cenach znacznie niższych niż rynkowe. Poza tą platformą społecznościową, jednorazowe e-papierosy bardzo łatwo można kupić w sieci – bez weryfikacji wieku i bez znaków akcyzy. Informowaliśmy o tym na początku września.