Przygotowania do 1 listopada, czyli Święta Wszystkich Świętych, przebiegają pod znakiem pandemii. Zastanawiamy się, czy pojawią się ograniczenia w odwiedzaniu grobów bliskich oraz w jaki sposób zorganizować wizytę, aby nie przyczyniać się do wzrostu epidemii. Jednak są w Polsce cmentarze, które nawet 1 listopada nie są odwiedzane, lub też pozostają zniszczone i zaniedbane. Nazywamy je (nie)zapomnianymi cmentarzami.
Zapomniane, bo często o nich nie pamiętamy, nie jesteśmy świadomi ich historii, znaczenia oraz tradycji, jakie się z nimi wiążą. Niezapomniane, ponieważ jest w Polsce coraz większe grono osób, pasjonatów, aktywistów i organizacji społecznych, które o takie cmentarze dbają, przywracają im dawny kształt, ratują od zniszczenia, a z zaklętych w grobach losów ludzkich odtwarzają historię swoich małych ojczyzn.