Sprawa opodatkowania odpłatnego zbycia mieszkań nabytych w spadku lub darowiźnie to sprawa ważna dla statystycznie każdego obywatela. Wszyscy jesteśmy śmiertelni i albo umierając zostawimy w spadku mieszkanie albo umrze nam ktoś bliski on zostawi nam w spadku mieszkanie. Takie mieszkanie nie każdemu może być potrzebne i może chcieć lub musieć je sprzedać bądź zamienić na jakieś inne dobro, przed upływem 6 lat. Skoro rocznie umiera ponad 400 tysięcy osób to takich transakcji zawieranych jest bardzo wiele.
Kwestia opodatkowania podatkiem dochodowym sprzedaży, zamiany, zniesienia współwłasności i innych form odpłatnego zbycia tak nabytego majątku musi być jasna i spełniać kryteria państwa prawa. Ma chronić majątek obywateli, a nie nakładać podatki będące - mniej lub bardziej ukrytą - formą konfiskaty mienia.
Czytaj więcej
Właśnie zapadł pierwszy wyrok, w którym sędziowie WSA przyznali rację FPP i odważyli się zakwesti...
Gdy do odpłatnego zbycia mieszkania nabytego w spadku/darowiźnie dochodzi w formie sprzedaży, a takich transakcji jest najwięcej, to organy podatkowe, za przyzwoleniem sądów administracyjnych, nakładają podatek dochodowy od w zasadzie całej ceny sprzedawanego mieszkania. Już tylko na zdrowy rozsądek taki podatek to ukryta, niedopuszczalna konfiskata mienia. Bowiem wskutek nabycia mieszkania w spadku/darowiźnie doszło do przysporzenie w majątku/przychodu obywatela o określonej wartości i to przysporzenie majątkowe wyrażone w pieniądzu zostało przez Rzeczpospolitą opodatkowane podatkiem od spadków i darowizn. Dlatego ewentualne nakładanie podatku dochodowego, przy sprzedaży tak nabytego mieszkania, od przysporzenia/przychodu, które zostało opodatkowane podatkiem od spadków i darowizn jest niedopuszczalnym ponownym opodatkowaniem przychodu, który już wcześniej państwo opodatkowało.
Fundacja Praw Podatnika od ponad 7 lat bezskutecznie stara się przekonać sądy administracyjne i Prezesa NSA, że nakładanie takiego podatku prowadzi do konsekwencji niezgodnych z Konstytucją RP. Dopóki w TK czekało na rozstrzygniecie pytanie sądu karnego P 1/19 to Prezes NSA mógł „na siłę” tym tłumaczyć własną bezczynność, ale po umorzeniu postępowania przez TK Prezes NSA na podstawie art. 191 ust. 1 Konstytucji zobowiązany jest do podjęcia działania.