Marek Isański

Marek Isański: Kto przywróci praworządność dla obywateli

Bardzo ważnym zadaniem stojącym przed klasą polityczną jest przywrócenie praworządności. Wiele się mówi o tym, że należy to zrobić w TK, SN, KRS. Jednak dla statystycznego obywatela to są instytucje wręcz abstrakcyjne. Oni przywracanie praworządności rozumieją dużo prościej, jako doprowadzenie do tego aby państwo, a w tym głównie sądy administracyjne, które wskutek błędów okradały obywateli, gdy się o tym dowiedziały – co nie jest zjawiskiem rzadkim – to żeby bezzwłocznie oddawały, w prawem przewidziany sposób.

Marek Isański: Moc Preambuły. Dlaczego w Preambule nie ma mowy o nieusuwalności sędziów?

W państwie jest tak samo jak w życiu. Jak się coś zepsuło to trzeba naprawić. Nie leczony człowiek umiera i państwo też może nie przetrwać. Konstytucji nie można czytać literalnie, pomijając Preambułę, którą wystarczy nieco skrócić, aby lepiej zrozumieć o co chodzi.

Marek Isański: Kiedy sąd administracyjny jest związany ustaleniami sądu karnego?

Są sytuacje, gdy ustalenia wyroków karnych uniewinniających lub umarzających postępowanie nie mogą być pomijane przez sądy administracyjne.

Marek Isański: Sądy administracyjne zamiast bronić podatnika pomagają fiskusowi

W ubiegłym tygodniu opisałem historię całej serii niezgodnych z prawem działań podejmowanych przez fiskusa w stosunku do akcjonariusza spółki, który otrzymał po latach jedynie część zaległej dywidendy.

Marek Isański: Instytucje publiczne czy(li) bandy oszustów?

Powszechne jest przekonanie, że urzędnicy skarbowi nie popełniają przestępstw, za wyjątkiem sytuacji gdy dochodzi do korupcji w zamian za wydanie korzystnego dla obywatela rozstrzygnięcia. Takie myślenie jest infantylne. Wymaga korekty, aby system prawny/państwo skutecznie zabezpieczał obywateli przed bezczelnym okradaniem obywatela jaki opisany jest poniżej. W następnym materiale zostanie opisana rola sądów administracyjnych, które na to złodziejstwo przyzwalały.

Marek Isański: NSA bawi się prawem, gdy nie chce bądź nie umie go zrozumieć

W ubiegłym tygodniu NSA wyrokiem II FSK 198/21 oddalił kolejną skargę na decyzję odmawiającą stwierdzenia nieważności decyzji nakładającej nieistniejący podatek, czyli przyzwolił na okradanie obywatela przez państwo. Kolejny raz NSA bawił się słowami z jakich składa się przepis o stwierdzeniu nieważności, zamiast stosować prawo.

Marek Isański: W NSA rozprawa w 1 minutę

NSA to odpowiednik sądu najwyższego w sprawach podatkowych. To ostatnia instancja. Wyroki mają/muszą być wydawane z rozwagą i po przeprowadzeniu rozprawy. Sąd przede wszystkim rozpoznaje sprawę na rozprawie a nie na naradzie przed rozprawą. Rzetelność rozpraw sądowych przed sądami najwyższej instancji tak jak i jakość tych orzeczeń budują albo niszczą Rzeczpospolitą.

Marek Isański: Obietnice wyborcze opozycji wzmacniają PiS

Najtrudniejszym zadaniem władzy jest budowa na pokolenia państwa sprawnego, dbającego o obywateli i ich prawa. Niestety efekty widoczne są dopiero po latach. Od lat żaden rząd niewiele w tym kierunku robił, dlatego rozwinął się populizm.

Marek Isański: Kiedy NSA zacznie stosować Konstytucję

Z analizy orzecznictwa w sprawach podatkowych wynika, że NSA do dziś nie zauważył zmiany ustroju Rzeczpospolitej, która nastąpiła dokładnie 26 lat temu. Weszła bowiem w życie Konstytucja dająca obywatelom pełnię praw. W tym prawo do dobrego prawa. Wyroki sądowe nadal chronią instytucje a nie obywateli, zachęcają ustawodawcę do tworzenia złego/coraz gorszego prawa, akceptują wiele patologii w działaniu administracji, ignorują prawa obywateli. Klasa polityczna tego nie widzi i nie reaguje.

Marek Isański: NSA nie może uciekać od problemów, które stworzył

NSA zbyt pochopnie dąży do wydania wyroku. Wielokrotnie np. odmawiał zawieszenia postępowania, gdy były do tego przesłanki ustawowe i nawet gdy wnosił o to skarżący. Odmowę argumentował tym, że przepis art. 125 par. 1 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi mówi, że sąd może zawiesić postępowanie i wyciągał z tej partykuły uprawnienie do odmowy zawieszenia, bez żadnego uzasadnienia. Takie podejście budzi poważne wątpliwości, szkodzi obywatelom, ale jest wygodne dla sądu.