Dlaczego nie lubimy się godzić

O mediacji, podobnie jak o arbitrażu, słyszę od lat na różnorakich sympozjach czy konferencjach naukowych. Eksperci jednym tchem wymieniają korzyści płynące z polubownego rozwiązywania sporów: jest szybciej, a przede wszystkim taniej.

Publikacja: 12.03.2014 01:00

Dlaczego nie lubimy się godzić

Gdy jednak przejdziemy od teorii do praktyki, sprawa wypada blado, ponieważ udział mediacji  w polskim systemie prawnym jest ciągle marginalny.

Dlaczego tak się dzieje? Przyczyną nie jest raczej brak rozwiązań prawnych, bo ustawodawca już przed laty umożliwił wykorzystywanie mediacji najpierw w postępowaniu karnym, a później w cywilnym. A może wynika to naszych cech  narodowych i niechęci do godzenia się? A może po prostu państwo, przyjmując do swojego porządku prawnego mediację, zatrzymało się w pół kroku? Wychodząc z założenia, że reszta sama się ułoży.

Przepisy to jednak  nie wszystko. Ważna jest także świadomość społeczna, a same sympozja czy konferencje jej nie podniosą. Polacy o mediacji wiedzą niewiele, jest dla nich nieostra, zbyt tajemnicza, niedająca poczucia trwałego rozstrzygnięcia sporu – inaczej niż wyrok sądowy.

Być może właśnie drogą do sukcesu byłyby większa promocja mediacji i edukacja.

Dzisiejszy numer poświęcamy właśnie mediacji. Ksiądz prof. Włodzimierz Broński oraz Piotr Sławicki starają się odpowiedzieć na pytanie, czy w Polsce potrzebna jest specjalna ustawa o zawodzie mediatora.

Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Prezes UODO jednak też strzela każdemu
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Deregulacja VAT
Opinie Prawne
Zacharski, Rudol: O niezależności adwokatury przed zbliżającymi się wyborami
Opinie Prawne
Tomasz Tadeusz Koncewicz: najściślejsza unia pomiędzy narodami Europy
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Dane osobowe też mają barwy polityczne