Równi wobec śmierci

Monument stojący przed Pałacem Prezydenckim pełniłby rolę pomnika chwały Prawa i Sprawiedliwości – twierdzi filozof

Publikacja: 11.08.2010 02:15

Równi wobec śmierci

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Red

Nie ulega wątpliwości, że ofiary smoleńskiej katastrofy trzeba w jakiś sposób upamiętnić. Okazały artystyczny pomnik na pewno oddawałby skalę uczuć milionów Polaków i przypominałby o emocjonalnym znaczeniu tej tragedii.

Ważne jest jednak, aby taki monument nie stanął przed Pałacem Prezydenckim. Tam bowiem nabrałby znaczenia politycznego. Takie usytuowanie pomnika oznaczałoby, że w demokratycznym kraju instytucja władzy centralnej, a taką jest Pałac Prezydencki, w sposób symboliczny w swoim otoczeniu daje przewagę jednej partii politycznej i jednemu prezydentowi.

Ponadto stojący naprzeciw pałacu pomnik upamiętniałby tylko Marię i Lecha Kaczyńskich, a nie wszystkie 96 ofiar katastrofy. W obliczu śmierci wszyscy są równi, nie powinniśmy więc w szczególny sposób wyróżniać pary prezydenckiej.

Oczywiście można upamiętniać pomnikami ojców narodu, ale nikt nie zostaje mężem stanu z powodu śmierci w tragicznym wypadku. Dobrze wiemy, że Lech Kaczyński był prezydentem mało popularnym, a w dodatku prezydentem jednej partii. W jego przypadku określenie prezydent wszystkich Polaków było tylko deklaracją. W rzeczywistości nie tylko nie reprezentował wszystkich, ale nawet większości.

Nie możemy zapominać, że wśród tych, którzy 10 kwietnia zginęli wraz z prezydentem Kaczyńskim, były osoby, które odnosiły się do niego i jego obozu politycznego z niechęcią. Tymczasem monument stojący przed Pałacem Prezydenckim pełniłby rolę pomnika chwały Prawa i Sprawiedliwości oraz konserwatywnych katolików. A to by oznaczało, że mamy do czynienia z manipulowaniem pamięcią o ofiarach katastrofy smoleńskiej.

Jeśli chcemy, by upamiętnienie tych, którzy zginęli 10 kwietnia, stało się sprawą narodową, a nie czysto polityczną, powinniśmy znaleźć stosowne miejsce w przestrzeni  publicznej, a nie państwowej. Najlepiej, aby było to miejsce wszystkich Polaków, jakaś neutralna przestrzeń. Aby miejsce, w którym stanie pomnik, nie sugerowało wyróżnienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki na tle innych ofiar czy też wobec poprzednich prezydentów. Mógłby to być któryś z warszawskich placów, na przykład Teatralny lub Piłsudskiego.  

Bez względu na to, gdzie stanie pomnik, nie można pozwolić, by jedno ugrupowanie polityczne używało katastrofy smoleńskiej do tego, aby przejmować na swój użytek przestrzeń publiczną. Jest to absolutnie niedopuszczalne, podobnie zresztą jak niedopuszczalne jest ingerowanie w neutralną przestrzeń centralnych instytucji państwowych za pomocą symboli jakiejkolwiek religii. 

Nie możemy na to pozwolić choćby z tego względu, że narusza to równowagę demokratycznego państwa prawa. Poza tym jest to bardzo czytelny znak przewagi jednej części społeczeństwa nad inną czy też jednego ugrupowania politycznego nad innymi.

[i]—not. mog[/i]

[i]Jan Hartman jest filozofem i publicystą, członkiem Zespołu do spraw Etyki w Nauce przy ministrze nauki i szkolnictwa wyższego[/i]

Nie ulega wątpliwości, że ofiary smoleńskiej katastrofy trzeba w jakiś sposób upamiętnić. Okazały artystyczny pomnik na pewno oddawałby skalę uczuć milionów Polaków i przypominałby o emocjonalnym znaczeniu tej tragedii.

Ważne jest jednak, aby taki monument nie stanął przed Pałacem Prezydenckim. Tam bowiem nabrałby znaczenia politycznego. Takie usytuowanie pomnika oznaczałoby, że w demokratycznym kraju instytucja władzy centralnej, a taką jest Pałac Prezydencki, w sposób symboliczny w swoim otoczeniu daje przewagę jednej partii politycznej i jednemu prezydentowi.

Pozostało 81% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Donald Trump antyszczepionkowcem? Po raz kolejny igra z ogniem
felietony
Jacek Czaputowicz: Jak trwoga to do Andrzeja Dudy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Nowy spot PiS o drożyźnie. Kto wygra kampanię prezydencką na odcinku masła?