Reklama
Rozwiń

Kuźniar: Bilans wstawania z kolan

Polityka zagraniczna pozostaje więźniem programu wewnętrznego. Władza „nawet gdybyśmy mieli pozostać wyspą", postawi na swoim. PRL wrócił na Szucha z impetem – twierdzi były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Aktualizacja: 13.11.2017 17:28 Publikacja: 12.11.2017 18:02

Kuźniar: Bilans wstawania z kolan

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Minister Witold Waszczykowski ogłosił, że „wstaliśmy z kolan". I to jest oczywiście sympatyczna informacja dla... jego kolan. Natomiast Polacy, także eksperci, mają prawo zapytać, co on robił tyle czasu na kolanach. Bo jeśli to miała być metafora odnosząca się do polityki zagranicznej poprzedników, to jest ona zawstydzająco nietrafiona.

Polska po 1989 r., także w sferze polityki zagranicznej, ani przez moment nie była na kolanach. Przeciwnie. Z kraju zrujnowanego przez lata komunizmu staliśmy się respektowanym członkiem NATO i Unii Europejskiej. Krajem, który przekleństwo poprzedzających stuleci – położenia między Niemcami a Rosją oraz nieprzyjaznych pozostałych sąsiadów – potrafił zamienić na relacje przyjazne i normalne, choć nie zawsze łatwe, lecz oparte na solidnych traktatach, dzięki którym problem granic czy mniejszości przestał stanowić zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. Polskie przemiany i pozycja w Europie stały się nadzieją i inspiracją dla reszty regionu.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Marcin Giełzak: Donald Tusk jest jak iluzjonista, który zapomniał sztuczki
Opinie polityczno - społeczne
Niemcy mają problem z pamięcią o wojennych rabunkach. Pomóżmy im ją odświeżyć
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: A może zlikwidować świadectwa szkolne?
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Jedyny słuszny wniosek powyborczy
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Niemcy – w pogoni za przywództwem w Europie