Reklama

Tomański: Spotkanie Trumpa i Kima w Warszawie?

Warszawa mogłaby się postarać o organizację spotkania przywódców USA i Korei Północnej. Dla Pjongjangu byłaby to ciekawsza propozycja niż Sztokholm, Helsinki, Ułan Bator czy Genewa – pisze publicysta.

Aktualizacja: 14.04.2018 03:18 Publikacja: 12.04.2018 18:53

Tomański: Spotkanie Trumpa i Kima w Warszawie?

Foto: AFP

Koreańczycy z Południa lubią podkreślać podobieństwa łączące ich kraj z Polską. Jesteśmy ich zdaniem tak samo wciśnięci między dwa mocarstwa – oni między Rosję i Japonię, my między Rosję i Niemcy. Tak samo zależymy od rakietowego parasola największego sojusznika – system AEGIS Ashore instalowany w Redzikowie pod Słupskiem porównują do rakiet Patriot tworzących THAAD w bazie Seongju. W obu przypadkach przed potencjalnym zagrożeniem tak Warszawę, jak i Seul bronić mają Stany Zjednoczone. Koreańczycy od lat starają się także opierać prognozy zjednoczenia z sąsiadem na Północy na podstawie doświadczeń RFN i NRD oraz analizują wpływ połączenia Niemiec na... Polskę.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Polska potrzebuje tarczy wymierzonej w dezinformację. PAP ma na to pomysł
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Od reparacji mogą zależeć relacje między Polską i Niemcami
analizy
Marek Kozubal: Alert RCB o zagrożeniu uderzeniem z powietrza. To dopiero początek
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Dziedzictwo Jerzego Giedroycia
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Czy Rosja zaatakuje nas w nocy dronami?
Reklama
Reklama