CzOcieplenie relacji między Polską a Niemcami do dobry znak. W aktualnej sytuacji poprawa bilateralnych stosunków między jakimikolwiek krajami UE jest na wagę złota. Ale czy zaraz trzeba życzyć partii Angeli Merkel zwycięstwa w nadchodzących wyborach parlamentarnych? Innymi słowy, czy rzeczywiście konserwatywna bądź co bądź kanclerz to dziś najlepszy sojusznik Polski?
Do niedawna tak mogło wyglądać. Sam byłem, i nadal jestem, pełen uznania dla niektórych śmiałych, wizjonerskich działań kanclerz. Jeszcze miesiąc temu wydawało się, że wobec rozbitych socjaldemokratów i wiecznie niszowych zielonych oraz stałej, stosunkowo niewielkiej liczby „niezadowolonych" – elektoratu ksenofobiczno-populistycznej Alternatywy dla Niemiec – Merkel jest bezkonkurencyjna.