Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.10.2017 14:40 Publikacja: 09.10.2017 20:09
Barcelona, 1 października. Hiszpańska policja pacyfikuje protestujących w dzień referendum w sprawie niepodległości Katalonii
Foto: AFP
Rzeczpospolita: Połowa Katalończyków jest za niepodległością, połowa przeciw. Z każdym dniem napięcie rośnie, we wtorek przewodniczący rządu regionalnego Carles Puigdemont może ogłosić niepodległość. Czy wybuchnie nowa wojna domowa?
Juan Sisinio Pérez Garzón: Mamy dziś zasadniczą różnicę w stosunku do 1936 r. Przede wszystkim nie doszło do podziału w armii. Wojna domowa wybucha, jeśli naprzeciw siebie stają wrogie siły zbrojne. 81 lat temu zbuntowała się część armii, ale reszta pozostała wierna legalnemu rządowi Republiki, który dodatkowo mógł liczyć na wsparcie uzbrojonych milicji związkowych i anarchistycznych. W samej Barcelonie Guardia Civil (zmilitaryzowana policja – red.) pozostała wierna Republice. Dziś rząd Katalonii być może mógłby liczyć na wierność Mossos d'Esquadra, ale to jest bardzo ograniczona formacja lokalnej policji. Narodowy ruch kataloński jest zresztą całkowicie pokojowy.
Jeśli premier Donald Tusk utrzyma obecny kurs, to niedługo naprawdę załamie się porządek konstytucyjny. Nihilizm...
Dlaczego tak trudno odzyskać nam od Niemców zrabowane dzieła sztuki? Aby przełamać impas, sądzę, że potrzebna je...
Co roku rozmawiamy o paskach na szkolnych świadectwach. A może powinniśmy zacząć rozmawiać o tym, czy papierowe...
Z wyborów na wybory gierki pod hasłem „Cóż szkodzi obiecać?” przynoszą coraz lepsze rezultaty. A nieomylny Elekt...
W obliczu błędów Niemiec, z katastrofą polityki wobec Rosji na czele, nie sposób nie zadać sobie pytania, dokąd...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas