W opublikowanym w „Rzeczpospolitej” 7 lipca artykule „Znachorzy próbują leczyć szpitale z długów” autorzy postawili błędną tezę co do skutków przeprowadzenia postępowania restrukturyzacyjnego przez szpital. Efektem takiego rzetelnego postępowania i zawarcia układu będą bowiem nie tyle „różnorakie negatywne konsekwencje”, co szansa na zdrowe funkcjonowanie podmiotu leczniczego
Postępowanie restrukturyzacyjne. Czy szpital ma „zdolność układową”?
Szczegółowa dyskusja na temat zdolności restrukturyzacyjnej samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej przekracza ramy i cel niniejszej polemiki. Jakkolwiek w kontekście podstawowego twierdzenia autorów warto przypomnieć tezę postanowienia Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z 26 kwietnia 2002 r. (sygn. akt IV CKN 1667/00), zgodnie z którą samodzielny zakład opieki zdrowotnej ma zdolność układową. Postanowienie zostało wydane na gruncie odmiennego stanu prawnego, lecz fragmenty uzasadnienia pozostają aktualne. SN oceniał wówczas postanowienie sądu rejonowego, który uznał (podobnie jak autorzy artykułu), że „wnioskodawca nie ma zdolności układowej, zdolność taką mogą bowiem mieć jedynie podmioty, w stosunku do których może być prowadzone postępowanie upadłościowe”.
Czytaj więcej
Z restrukturyzacją publicznych zakładów opieki zdrowotnej jest trochę jak z upadłością. Kto raz u...
Tymczasem zgodnie z omawianym postanowieniem „w orzecznictwie Sądu Najwyższego uznawano zdolność układową podmiotu gospodarczego, pomimo braku zdolności upadłościowej, powołując się na wykładnię celowościową i zwracając uwagę, że postępowanie układowe, jeżeli kończy się układem, niesie za sobą korzyści także wierzycielom, gdyż zwiększa ich szansę na odzyskanie w całości lub częściowo swoich należności, przy czym unikają oni kłopotliwych niekiedy i kosztownych procesów sądowych oraz postępowań egzekucyjnych (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 10 lutego 1995 r., III CZP 3/95, OSNC 1995, nr 5, poz. 78))”.
Restrukturyzacja szpitala, a ochrona wierzycieli
Autorzy tekstu całkiem pomijają fakt, że sąd z urzędu ocenia realność postępowania restrukturyzacyjnego, zabezpieczając również interes wierzycieli, ocenia przedstawiony plan restrukturyzacyjny, a przegłosowanie ewentualnego układu wymaga zebrania odpowiedniej liczby wierzycieli dysponujących określoną wielkością wierzytelności. Dość świeży wyrok Sądu Rejonowego w Płocku (sygn. akt PL1P/GR/4/2025) pokazał, że sądy kontrolują, czy plan restrukturyzacyjny jest realny i czy otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego nie prowadzi do pokrzywdzenia wierzycieli.