Sebastian Mikosz zrezygnuje ze stanowiska prezesa PLL LOT?

Sebastian Mikosz, prezes PLL LOT, nie złożył wczoraj dymisji jedynie ze względu na wizytę w Polsce Jima Albaugha, prezesa Boeing Commercial Airplanes – ustaliła ”Rzeczpospolita”

Publikacja: 22.09.2010 02:31

Sebastian Mikosz, prezes PLL LOT

Sebastian Mikosz, prezes PLL LOT

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Jak dowiedziała się ”Rzeczpospolita”, papiery Mikosza znajdą się w Ministerstwie Skarbu Państwa. Dymisja ma nastąpić w najbliższy czwartek, najdalej do poniedziałku, 27 września. Sam Mikosz odmawia komentarzy. Jacek Balcer, rzecznik PLL LOT, powiedział ”Rzeczpospolitej”, że Mikosz będzie nieuchwytny co najmniej do czwartku.

Najważniejszym powodem rezygnacji Mikosza jest wczorajsze odwołanie wiceprezesa ds. finansowych Andrzeja Oślizły dosłownie w przeddzień podpisania wynegocjowanej przez niego umowy z amerykańskim Exim Bankiem na finansowanie zamówionych przez LOT boeingów 787 dreamliner. Wiąże się z tym poniekąd wizyta Albaugha, który przyjechał do Polski na obchody 20-lecia współpracy pomiędzy LOT a Boeingiem.

Wczoraj rada nadzorcza oddelegowała do zarządu Zbigniewa Mazura, który został wcześniej powołany w skład rady przez nadzwyczajne walne zgromadzenie. Po powołaniu Mazur złożył rezygnację z funkcji prezesa zarządu LOT Services. W skład rady nadzorczej spółki wszedł również Mariusz Dąbrowski, dyrektor Departamentu Nadzoru Właścicielskiego i Prywatyzacji w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Ale nie tylko zmiany we władzach miały wpływ na decyzję prezesa. To też reakcja na pojawiające się od kilku miesięcy uwagi najwyższych urzędników MSP, że restrukturyzacja LOT przebiega zbyt wolno, oraz zapowiedzi ministra Aleksandra Grada w trakcie krynickiego forum, że pod koniec roku Mikosz zostanie rozliczony z jej efektów.

Wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik, nadzorujący LOT, w rozmowie z ”Rzeczpospolitą” był zaskoczony informacją o planowanej dymisji Mikosza. – Nie widzę ku temu powodów, chyba że prezes uznał, że jego misja się wyczerpała – mówi ”Rzeczpospolitej” Gawlik. – Zakładam jednak, że nie odejdzie. Rozmawiałem z nim w poniedziałek, umówiliśmy się na kolejne spotkanie dziś i liczę, że zachowa zdrowy rozsądek – mówi ”Rzeczpospolitej” Gawlik. I dodaje: – Poczekajmy na decyzję rady nadzorczej. Sądząc po sytuacji w LOT, warto się zastanowić nad efektami pracy zarządu. Dotychczasowa restrukturyzacja nie daje zbytnich powodów do zadowolenia Skarbowi Państwa jako jednemu z akcjonariuszy. Istnieją też wątpliwości dotyczące raportu audytorów.

Sebastian Mikosz jest prezesem LOT od 18 miesięcy. W tym czasie mocno zaawansowana została restrukturyzacja firmy. Poprawiły się wyniki finansowe, a m.in. w ramach dobrowolnych odejść z firmą rozstało się ponad tysiąc osób. Dziś LOT ma 2,4 tys. pracowników. Spółka wyraźnie poprawiła wyniki finansowe, a pierwszych siedem miesięcy roku zakończyła z 35 mln zł straty operacyjnej, podczas gdy w tym samym okresie 2009 r. było 170 mln zł poniżej zera. Gdyby nie przerwy w lotach wymuszone wybuchem islandzkiego wulkanu, byłoby jeszcze lepiej.

Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR, ocenia, że ewentualne odwołanie szefa LOT byłoby pozbawione sensu. – Mikosz zrobił znacznie więcej niż jego poprzednicy. Wywołało to protesty związków, gdyż zmiany naruszyły skostniałe struktury w spółce – mówi.

– Na rynku pojawiły się zarzuty, że restrukturyzacja mogłaby przebiegać szybciej. Ale dzięki jej wprowadzeniu firma znacznie poprawiła wyniki. Oczywiście w dłuższej perspektywie bez prywatyzacji LOT nie ma szans na rozwój, gdyż czas takich małych linii dobiega powoli końca – dodaje.

Jak dowiedziała się ”Rzeczpospolita”, papiery Mikosza znajdą się w Ministerstwie Skarbu Państwa. Dymisja ma nastąpić w najbliższy czwartek, najdalej do poniedziałku, 27 września. Sam Mikosz odmawia komentarzy. Jacek Balcer, rzecznik PLL LOT, powiedział ”Rzeczpospolitej”, że Mikosz będzie nieuchwytny co najmniej do czwartku.

Najważniejszym powodem rezygnacji Mikosza jest wczorajsze odwołanie wiceprezesa ds. finansowych Andrzeja Oślizły dosłownie w przeddzień podpisania wynegocjowanej przez niego umowy z amerykańskim Exim Bankiem na finansowanie zamówionych przez LOT boeingów 787 dreamliner. Wiąże się z tym poniekąd wizyta Albaugha, który przyjechał do Polski na obchody 20-lecia współpracy pomiędzy LOT a Boeingiem.

Pozostało 80% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację