Dlaczego rosyjski Gazprom sprzedaje Polsce gaz po najwyższych cenach w całej Europie? Jedna z rosyjskich agencji prasowych podała ostatnio, że za tysiąc metrów sześcienny płacimy 500 dol., znacznie więcej niż w innych krajach. Chcecie wejść w polski biznes chemiczny w Polsce, który konsumuje tego gazu dużo, więc nie jest to bez znaczenia.
To pytanie jest poza moją kompetencją. Nie jestem też pewien, czy rzeczywiście Gazprom sprzedaje Polsce gaz najdrożej. W porównaniu z Ukrainą, bo ten kraj jest w podobnej do waszej sytuacji geograficznej, te poziomy cenowe są zbliżone. Oczywiście Gazprom jako przedsiębiorstwo w dużej mierze państwowe jest w jakimś stopniu zorientowany politycznie i musi podążać za pewnymi wskazówkami. Ale z drugiej strony jest to firma bardzo uporządkowana, działa jak sprawna korporacja. Słyszałem, że dla wszystkich wschodnioeuropejskich krajów ma wyznaczone prawie takie same ceny.
Ale za każdym razem, gdy toczą się negocjacje cenowe, bardzo trudno jest przekonać decydentów w Gazpromie, że skoro kupujemy dużo gazu, to powinniśmy płacić mniej. Czujemy, że Rosjanie nie traktują polskiego biznesu na równi z przedsiębiorstwami w Niemczech czy Francji. Może dlatego nie są tak mile widziani w Polsce?
Tak zgadzam się. To jest bardzo trafne stwierdzenie. Między naszymi krajami jest zbyt mało gospodarczej współpracy. Czuję to od wielu lat, od kiedy po raz pierwszy tu przyjechałem w interesach w 2004 r. Spotkałem się wtedy z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim oraz z Jerzym Buzkiem. Trochę później poznałem też prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Te nasze stosunki społeczne zawsze były bardzo owocne. Ale na gruncie gospodarczym nie byłem zadowolony. I widzę potencjał w tym zakresie do poprawy.
Niestety między nami zawsze były jakieś problemy, a to sprawa Katynia, a to katastrofa pod Smoleńskiem. Ale jesteśmy bliskimi sąsiadami, dlatego musimy pozbyć się historycznych uprzedzeń. Musimy znaleźć drogę do tego, by zbudować zaufanie i zrozumienie. Współpraca gospodarcza i codzienne powiązania biznesowe mogłyby być wspaniałym sposobem na to, by poprawić klimat między naszymi państwami także na gruncie politycznym. Ale najpierw muszą zaistnieć tego typu transakcje, by budować zaufanie w polityce.