Minister Andrzej Domański zapowiedział podwyższenie akcyzy na alkohol i opłaty cukrowej – co krytykował, jak jeszcze nie był ministrem, gdy to samo robił w 2021 roku PiS. Notabene ujawnia się tu przewaga ministra Domańskiego, bo mało kto pamięta nazwisko ówczesnego ministra finansów. Ja na przykład nie pamiętam, a nie chciało mi się sprawdzać.
Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział weto. Może sobie co najwyżej pozapowiadać, bo te podwyżki zostaną wpisane do ustawy budżetowej, której prezydent, zgodnie z konstytucją, nie może zawetować. A tymczasem…
Dlaczego woda słodzona objęta jest niższą stawką podatku VAT niż zwykła woda?
Taka opłata cukrowa nie obejmie wszystkich napojów z cukrem. A to dzięki twórczości „najlepszych ekspertów” z Ministerstwa Finansów, którzy tak sami o sobie piszą na stronach swoich kancelarii podatkowych, które zakładają, gdy na jakiś czas odchodzą z Ministerstwa Finansów, do którego często wracają. To się nazywa w nauce (w teorii regulacji) „drzwi obrotowe”. Służą one do „przechwytywania” (to też określenie naukowe z teorii wyboru publicznego) państwowego regulatora w interesie jakiegoś beneficjenta.
Czytaj więcej
Kwestie budżetowe okazały się jednym z wątków dosyć ostrej wymiany zdań między prezydentem Karole...
Jesteśmy do tego stopnia „Pawiem Narodów” – jak pisał o naszym nieszczęśliwym kraju wieszcz Słowacki – że tylko u nas pewien napój owocowo herbaciany, sprzedawany przez wielki światowy koncern na rynkach całego świata, ma inny skład niż na całym świecie. Ciekawi dlaczego? A to już wyjaśniam. Zgodnie z twierdzeniami „najlepszych ekspertów” z Ministerstwa Finansów (chwilowo) woda oraz woda posłodzona sokiem z jakiegoś soku zagęszczonego zaspokajają różne potrzeby konsumentów. Pewnie chodzi o to, że jedne służą do picia, a drugie to chyba do tego nie służą? Może chodzić ewentualnie o zaspokajanie pragnienia. Bo woda to je zaspokaja, a woda słodzona znacznie gorzej – więc pewnie dlatego musi mieć preferencje podatkowe. Bo akurat w Polsce stawka podatku VAT na wodę słodzoną sokiem jest obniżona w stosunku do wody czystej i wynosi tylko 5 proc., a nie 23 proc.