Reklama

Wysoka cena społecznego spokoju

Zołoto – miał rzec Józef Stalin marszałkowi Iwanowi Koniewowi, pokazując mu palcem na mapie Górny Śląsk. Ten już wiedział, że kopalnie węgla szybko i w całości muszą wpaść w ręce Armii Czerwonej.

Aktualizacja: 05.04.2017 21:49 Publikacja: 05.04.2017 20:56

Wysoka cena społecznego spokoju

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

To był rok 1945. Ponad 70 lat później nie są już złotem, ale kłopotem. Kolejne rządy mają na ich przetrwanie tylko jeden pomysł: wydawanie miliardów. I to wszystko w czasach, gdy świat odchodzi od węgla.

W latach 1990–2012 różne dotacje dla górnictwa i energetyki węglowej wyniosły 170 mld zł (dane think tanku WiseEuropa). To z grubsza około 4,5 tys. zł w przeliczeniu na głowę każdego Polaka, łącznie z niemowlętami. Patrząc szerzej, koszt znacznie większy niż to, ile wydaliśmy na budowę wszystkich dróg ekspresowych i autostrad w Polsce.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Prof. Marian Gorynia: Gdzie efektywność w rozwoju kraju?
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Obiecanki cacanki, a naród się cieszy…
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Afera na sierpień
Opinie Ekonomiczne
Marcin Zieliński: Ukryte pułapki nowego budżetu UE dla Polski
Opinie Ekonomiczne
Przemysław Tychmanowicz: Likwidacji podatku Belki nie ma, ale też jest OKI
Reklama
Reklama