Gospodarka Polski i świata w fazie wzrostu

Skutki obniżenia wieku emerytalnego, a także podaż pracy będą w najbliższych latach najbardziej kosztowne dla wzrostu PKB – pisze główny ekonomista BCC.

Aktualizacja: 27.12.2017 06:21 Publikacja: 26.12.2017 20:00

Gospodarka Polski i świata w fazie wzrostu

Foto: 123RF

Prognoza dla międzynarodowego otoczenia Polski oznacza kontynuację stosunkowo dobrej koniunktury, z jaką mieliśmy do czynienia w roku 2017, także w latach 2018–2020. Dotyczy to nie tylko gospodarki światowej, ale również strefy euro, a w niej Niemiec.

W przypadku Polski stosunkowo wysokie tempo wzrostu w 2017 r. odzwierciedla pewne odbicie w górę inwestycji publicznych, po ich silnym spadku w roku 2016. Przypomnijmy, że tempo wzrostu PKB w 2016 r. wynosiło tylko 2,7 proc., czyli średnioroczne tempo wzrostu w latach 2016–2017 wynosiło 3,5 proc. lub blisko tego poziomu. Citi Research prognozuje umiarkowane spowolnienie tempa wzrostu w roku 2018 oraz znaczne spowolnienie w latach 2019 i 2020, przy czym w roku 2020 do poziomu nawet poniżej 3 proc. Takiego spowolnienia nie byłoby dla całej grupy „krajów doganiających", głównie za sprawą nadal bardzo wysokiego tempa wzrostu PKB dwóch krajów: Indii oraz Chin.

Pozostało 89% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację