Reklama

Globalny rynek okien dachowych – kulisy

Od lat zmagamy się z nieuczciwymi praktykami naszego konkurenta. Niestety, Komisji Europejskiej nie interesuje łamanie prawa w tym obszarze – mówi prezes FAKRO Ryszard Florek.

Aktualizacja: 30.08.2018 21:30 Publikacja: 30.08.2018 21:12

Globalny rynek okien dachowych – kulisy

Foto: materiały prasowe

Rz: O sporze dwóch wiodących graczy na rynku okien dachowych znowu zrobiło się głośno po ogłoszeniu decyzji Komisji Europejskiej. Kiedy ta rywalizacja stała się tak zażarta?

Nasze zmagania z duńskim potentatem rozpoczęły się już w roku 1993, czyli dwa lata po założeniu firmy FAKRO. Wówczas Velux zauważył szybki rozwój FAKRO i o około 30 proc. obniżył ceny w Polsce. Wcześniej ceny okien dachowych marki Velux w naszym kraju były o około 10 proc. wyższe niż w Niemczech. Nie była to dla nas łatwa sytuacja. Musieliśmy jednocześnie rozwijać się i konkurować z cenami dumpingowymi. Ale prawdziwą krucjatę przeciwko FAKRO Velux rozpoczął po 2004 roku, kiedy właściciele FAKRO nie zgodzili się sprzedać firmy Veluxowi. Myślę, że wtedy dla naszego konkurenta stało się jasne, że polska firma może „namieszać" na rynku okien dachowych i zburzyć trwający prawie pół wieku status quo monopolu Veluxu.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Diabelski dylemat: większe zadłużenie, czy wyższe podatki. Populizm w Polsce ma się dobrze
Opinie Ekonomiczne
Katarzyna Kucharczyk: Sztuczna inteligencja jest jak śrubokręt
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: PiS wiele nie ugra na „aferze KPO”. Nie nadaje się na ośmiorniczki
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Polska bezbronna przed dronami. To kolejne ostrzeżenie
Opinie Ekonomiczne
Cezary Stypułkowski: 20 miliardów na stole. Co oznacza reorganizacja PZU i Pekao
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama