[b]Rz: Agencja przewiduje, że ceny energii elektrycznej po 2020 r. się podwoją. Informacja, że Kowalski ma płacić po 600 zł za megawatogodzinę, a zakład przemysłowy ponad 450 zł, jest szokująca. Jaka gospodarka i jakie społeczeństwo to wytrzyma?[/b]
[b]Mirosław Duda:[/b] Ceny elektryczności dla gospodarstw domowych w Polsce w porównaniu z cenami w państwach zachodnich nie są drastycznie wysokie, ale gdy weźmiemy pod uwagę poziom siły nabywczej, to będziemy musieli przyznać, że energia u nas jest bardzo droga. Po 2013 r. największy wpływ na ceny będą miały koszty zakupu uprawnień do emisji CO[sub]2[/sub]. Ponieważ w naszej energetyce dominuje zużycie węgla, dostosowanie się do wymagań unijnych będzie dla nas bardziej kosztowne niż dla innych członków Wspólnoty. Mam jednak nadzieję, że za kilka lat Unia złagodzi ostre wymagania, gdy się okaże, że koszty związane z ograniczeniem emisji zanieczyszczeń są ogromne, a efekty w końcowym bilansie dla świata mizerne. Zwłaszcza że nic nie wskazuje na to, by do walki o klimat włączyły się Indie czy Chiny, które emitują najwięcej gazów cieplarnianych. Może się okazać, że w wyniku ostrych wymagań ekologicznych firmy unijne znacznie stracą na konkurencyjności wobec innych wytwórców, np. chińskich, i produkcja będzie przenoszona do krajów, w których takich restrykcji nie będzie.
[b]Nic nie wskazuje na zmianę podejścia Unii. Być może kryzys przyczyni się do zweryfikowania niektórych decyzji. W każdym razie wasze prognozy dotyczące cen elektryczności w naszym kraju są biciem na alarm.[/b]
Chciałbym, żeby zostały potraktowane jako sygnał ostrzegawczy. Jeśli pozwolenia na emisję CO[sub]2[/sub] będą kosztować, jak niektórzy przewidują, 60 euro za tonę, to ceny energii elektrycznej w Polsce po 2020 r. podwoją się i nie da się tego uniknąć. Należy podkreślić, że ceny wzrosną również wtedy, gdy uda się wdrożyć technologie wychwycania i składowania dwutlenku węgla, bo będą one bardzo drogie.
[b]Do wzrostu cen przyczynią się nie tylko koszty zakupu uprawnień, ale i większy udział w produkcji drogiej energii zielonej. Koszty wytwarzania energii z odnawialnych źródeł znacznie przewyższają te ponoszone w elektrowniach węglowych.[/b]