Jako nadzór oczywiście przyglądamy się temu procesowi, ale do tej pory nie został złożony do nas żaden wniosek. Nastąpi to po rozstrzygnięciu przetargu. Dla nas ważna jest przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa i stabilności zarządzania. Istotne jest przeanalizowanie stanu danej grupy bankowej w okresie kryzysu, również w kontekście obecności w naszym regionie. Będziemy zwracali uwagę na wiele czynników.
[b]Czy jednym z czynników przy wydawaniu zgody na tę transakcję będzie też kwestia potraktowania przez przyszłego nabywcę akcjonariuszy mniejszościowych BZ WBK? Oni mają 30 proc. akcji tej spółki. [/b]
Chciałbym zwrócić uwagę na kwestię zachowań etycznych oraz tych zgodnych z prawem. Będziemy zawsze pilnować obowiązków prawnych. Natomiast niektórzy oferenci idą dalej i proponują korzyści dla inwestorów mniejszościowych, w tym inwestorów indywidualnych. To wszystko będzie podlegało obserwacji KNF.
[b]Polski sektor bankowy różni się od wielu krajów Europy Zachodniej. U nas udział inwestorów zagranicznych sięga ok. 70 proc. Czy to, jakie są te relacje między kapitałem krajowym a zagranicznym, ma jakikolwiek wpływ na sytuację sektora i bezpieczeństwo lokat?[/b]
W systemach bankowych starej Unii proporcja kapitału krajowego i zagranicznego jest ze względów historycznych odwrotna. Średni udział kapitału zagranicznego w bankowości to ok. 30 proc. Jeżeli przyjrzymy się ostatniemu kryzysowi, można zauważyć, że kraje, w których dominują banki z zagranicznymi właścicielami, miały większe problemy z finansowaniem rozwoju gospodarki.
[i]Rozmowa wideo ze Stanisławem Kluzą