Reklama

Polityka informacyjna polskich banków pozostawia wiele do życzenia

Polskie instytucje finansowe niezmiernie rzadko udzielają szczegółowych informacji na temat zakończonych subskrypcji produktów strukturyzowanych. Jeszcze rzadziej robią to z własnej nieprzymuszonej woli. Zdarzają się jednak chlubne wyjątki

Publikacja: 19.07.2012 16:56

Polityka informacyjna polskich banków pozostawia wiele do życzenia

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

O wynikach zapisów na strukturę Azymut 25 poinformował właśnie Polbank. W produkt oparty na notowaniach indeksu WIG 20 swoje pieniądze postanowiło zainwestować dokładnie 3 268 klientów banku. I to całkiem niemałe pieniądze, bo blisko 91 mln zł, co daje w przybliżeniu 28 tys. zł na inwestora. Naprawdę sporo, zważywszy na fakt, że według raportu branżowego portalu Structus.pl, w całym 2011 r. Polacy ulokowali w 487 produktach strukturyzowanych 10,1 mld zł.

Co więcej, bank idzie nawet dalej i ujawnia, że wśród nabywców struktury kobiety stanowiły aż 55 proc. ogółu klientów. Średni wiek inwestora wyniósł 58 lat. Ciekawe są zwłaszcza te pierwsze dane. Struktury to jednak nie zwykłe lokaty, a produkty inwestycyjne, czyli domena, którą nad Wisłą w przeważającej mierze zajmują się mężczyźni.

Z drugiej strony, taki podział nie odbiega zbytnio od profilu klienta depozytowego Polbanku. Liczba kobiet i mężczyzn w tej grupie jest równa. Średni wiek klienta wynosi z kolei 45 lat, czyli o 13 lat mniej niż w przypadku nabywców wspomnianej struktury, ale można zaryzykować stwierdzenie, że wynika to raczej z faktu, że to starsi klienci dysponują większą ilością wolnych środków, które są w stanie przeznaczyć na produkty inwestycyjne. Przy poziomie polskich zarobków, młodsi zazwyczaj inwestują najpierw w rozwój swoich dzieci, a dopiero potem myślą o pomnożeniu majątku.

Oczywiście, łatwo się chwalić, kiedy oferta cieszy się tak dużym zainteresowaniem ze strony klientów. Można spekulować, czy bank równie chętnie udzielałby takich informacji, gdyby wyniki były gorsze. Nie zmienia to jednak faktu, że na rynku pojawia się sporo produktów strukturyzowanych, które również przyciągają inwestorów, a mimo to oferujące je instytucje nie kwapią się do udzielania tak szczegółowych danych. Miejmy nadzieję, że przykład Polbanku podziała także na pozostałych graczy na rynku.

I oby równie ochoczo bank udzielał informacji za dwa lata, kiedy to inwestycja dobiegnie końca.

Reklama
Reklama

A skąd Krystyny, Barbary i Marie wymienione w tytule?  To najpopularniejsze imiona wśród osób, które kupiły Azymut 25. To już jednak informacja dodatkowa.

O wynikach zapisów na strukturę Azymut 25 poinformował właśnie Polbank. W produkt oparty na notowaniach indeksu WIG 20 swoje pieniądze postanowiło zainwestować dokładnie 3 268 klientów banku. I to całkiem niemałe pieniądze, bo blisko 91 mln zł, co daje w przybliżeniu 28 tys. zł na inwestora. Naprawdę sporo, zważywszy na fakt, że według raportu branżowego portalu Structus.pl, w całym 2011 r. Polacy ulokowali w 487 produktach strukturyzowanych 10,1 mld zł.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak: Pod wodą, czyli jak podejść do nierównowagi fiskalnej
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Magiczne 60 procent
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Kubisiak: Kręta ścieżka rewolucji AI
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Polska to nie jest kraj dla kawoszy
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Granice produktywności: jak infrastruktura wpływa na potencjał wzrostu
Reklama
Reklama