Spokojne rynki finansowe. Poprawa w gospodarce. Brak drastycznych interwencji ze strony EBC. Koniec szczytów UE poświęconych rozmowom o kryzysie. W strefie euro tegoroczne lato diametralnie różni się od poprzednich. Przez ostatni rok sytuacja znacznie się ustabilizowała, zrobiono postępy w rozwiązaniu kryzysu. Nie oznacza to jednak, że został on w pełni zażegnany.
Z perspektywy czasu zapowiedź szefa EBC z lipca 2012 r., że kierowana przez niego instytucja „zrobi wszystko, co możliwe", aby zachować wspólną walutę, zmieniła bieg wydarzeń. Zbawienne okazało się połączenie poprawy nastrojów rynkowych z postępami w przeprowadzaniu niezbędnych reform strukturalnych, konsolidacji fiskalnej i naprawy gospodarki, mimo że w różnych krajach różne były tego efekty.
Oczywiście fundamenty bieżącej poprawy są cały czas kruche. Wzrost gospodarczy w strefie euro w II kwartale dotyczył przede wszystkim Niemiec i Francji. O ile tempo spadku aktywności gospodarczej na peryferiach eurolandu jest najniższe od 2 lat, recesja jest tam nadal odczuwalna. We Francji za znaczną część wzrostu odpowiada zwiększanie zapasów, co z pewnością nie stanowi podstawy do trwałej poprawy koniunktury. Nawet w Niemczech tempo inwestycji utrzymuje się na niskim poziomie, ponieważ przedsiębiorstwa opóźniają nowe projekty ze względu na niepewną sytuację makroekonomiczną i obawy o przyszłość strefy euro.
Spokój, jaki zapanował na rynkach po złożeniu przez szefa EBC obietnicy zagwarantowania długu państw peryferyjnych, również może się okazać nietrwały. Uchwalony w ubiegłym roku program skupu obligacji z rynku (OMT) nie został do tej pory przetestowany. Faktyczne wdrożenie OMT niesie ze sobą szereg pytań, na które wciąż nie ma odpowiedzi. Istnieje niebezpieczeństwo, że w praktyce mechanizm ten może się okazać mniej skuteczny niż w teorii, szczególnie jeśli znów zostanie zakwestionowany przez bank centralny lub trybunał konstytucyjny w Niemczech.
Mimo to sytuacja w strefie euro będzie podążać za odbiciem globalnej gospodarki, przy czym nie należy sugerować się nadspodziewanie wysokim tempem wzrostu w II kw. Spodziewamy się, że do końca roku tempo wzrostu w strefie euro utrzyma się poniżej trendu. Mając powyższe na uwadze, w przeszłości stabilizacja będąca efektem wprowadzenia mechanizmów typu OMT okazała się trwała, co w połączeniu z uspokojeniem się sytuacji na rynkach finansowych i zmniejszeniem negatywnego oddziaływania programów oszczędnościowych skłania ku stwierdzeniu, że do końca roku stabilizacji ulegną także gospodarki peryferyjne.