Reklama

Aleksandra Ptak-Iglewska: Butelka symbolem cwaniactwa

Ustronianka na rozpoczęcie działania systemu kaucyjnego wprowadziła do sklepów butelkę wody, która zaledwie o 1 mililitr omija granicę 3 litrów objętości, które obejmuje kaucja. Internet rechocze.

Publikacja: 01.10.2025 14:54

Aleksandra Ptak-Iglewska: Butelka symbolem cwaniactwa

Foto: Adobe Stock

Butelka Ustronianki o pojemności 3,001 litra trafiła do sieci Kaufland. Internetowa opinia publiczna zaniemówiła z zachwytu, bo producent „kaucjom się nie kłania”: dzięki 1 mililitrowi objętości ponad górną granicę omija wymagania systemu kaucyjnego (kaucja obejmuje butelki o pojemności do 3 litrów i puszki do 1 litra). Zdaniem producenta w ten sposób firma „łączy w sobie odpowiedzialność wobec środowiska z elastycznym podejściem do potrzeb konsumentów”, jak napisał on do jednej z redakcji.

Podwójny błąd w jednym zdaniu

Ale jeśli spojrzymy na fakty, to w tym jednym zdaniu czai się podwójny błąd. Po pierwsze: producent nie odpowiada na potrzeby konsumentów, bo gdyby konsumenci faktycznie potrzebowali tak wielkich 3-litrowych butelek, dyskonty byłyby nimi zasypane jak jabłkami. Ale nie ma ich, Ustronianka ze swoim mililitrem, kpiącym z przepisów, jest pierwsza. Po drugie: z odpowiedzialnością za środowisko to też nie ma nic wspólnego, bo butelka o objętości celowo przekraczającej o jeden mililitr te wyznaczone 3 litry właśnie przecież pomaga obchodzić nowe przepisy, które i od biznesu, i od konsumentów będą wymagać wysiłku, jak każda zmiana.

Dlatego wiceminister Jan Szyszko nazwał to zwykłym antypolskim cwaniactwem i – jak naprawdę rzadko w relacji z administracją – przychodzi mi się z tą oceną zgodzić. Bo biznes zapomniał tu, że celem systemu kaucyjnego nie jest kolekcja stempli na butelkach, ale uruchomienie marnowanych dziś potencjałów surowców z odzysku i korzystanie z dobrodziejstw Gospodarki Obiegu Zamkniętego, która ma spowolnić nieco szaleństwo produkcji opakowań, potrzebnych na moment, a rozkładających się przez wieki. Przypomnę: woda postoi na półce sklepu miesiąc, może trzy, potem zostanie wypita w ciągu kilku godzin od otwarcia butelki, a ta butelka PET będzie się rozkładać 450 lat.

Reklama
Reklama

To nie jest mistrzostwo marketingu

Wbrew zapewnieniom samorządów, poziomy zbiórek surowców z butelek są w Polsce ciągle zbyt niskie, także przez to, że tak hołduje się u nas nieprzestrzeganiu przepisów, a troska o środowisko nadaje się tylko do folderu firmy i raportu ESG.

Dlatego butelka o pojemności 3,001 l to nie jest mistrzostwo marketingu, choć dziś reklama Kauflandu z Ustronianką zalewa internet i memy. Jeśli popatrzymy na fakty, to widzimy uruchomienie potencjału marketingowego firmy do wyśmiewania systemu kaucyjnego i do działań sprzecznych z ochroną środowiska.

Mam nadzieję, że zarówno sieć handlowa, jak i producent nie zapomną o tym w raporcie ESG.

Butelka Ustronianki o pojemności 3,001 litra trafiła do sieci Kaufland. Internetowa opinia publiczna zaniemówiła z zachwytu, bo producent „kaucjom się nie kłania”: dzięki 1 mililitrowi objętości ponad górną granicę omija wymagania systemu kaucyjnego (kaucja obejmuje butelki o pojemności do 3 litrów i puszki do 1 litra). Zdaniem producenta w ten sposób firma „łączy w sobie odpowiedzialność wobec środowiska z elastycznym podejściem do potrzeb konsumentów”, jak napisał on do jednej z redakcji.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Nocna prohibicja pełna hipokryzji
Opinie Ekonomiczne
Witold M.Orłowski: Zły nastrój Moody’s
Opinie Ekonomiczne
Piotr Mazurkiewicz: Zakupy po polsku. Globalne trendy mogą się u nas nie sprawdzić
Opinie Ekonomiczne
Skwirowski: Perspektywa ratingu w dół. Nie jestem optymistą
Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławiński: Nowe szaty stablecoinów
Reklama
Reklama