Przypomnijmy, iż o klauzuli sumienia zrobiło się głośno w ubiegłym rok, kiedy media opisały sprawę prof. Bogdana Chazana, znanego ginekologa, który odmówił usunięcia ciąży.
Tygodnik „Wprost" opisał historię matki, która w 22. tygodniu ciąży dowiedziała się, że jej dziecko, zaraz po urodzeniu, umrze. Prof. Chazan nie poinformował pacjentki, do jakiego lekarza powinna się zwrócić w celu dokonania aborcji, natomiast zaproponował hospicjum.
Sprawa ta mocno podzieliła opinię publiczną. Głos zabierali etycy, prawnicy, politycy, publicyści, a nawet Episkopat.
Wówczas Naczelna Rada Lekarska zwróciła się do Trybunału Konstytucyjnego o uznanie za niezgodne z ustawą zasadniczą przepisów ustawy o zawodzie lekarza z 2014 r.
W skardze do TK zakwestionowano konstytucyjność przepisu zgodnie z którym lekarz nie może powołać się na klauzulę sumienia i odmówić pomocy "w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki". Naczelna Rada Lekarska zwraca uwagę, że taka regulacja może prowadzić do eliminacji z zawodu osób o większej wrażliwości na życie i zdrowie pacjenta, a co najmniej do rezygnacji z wykonywania tego zawodu w niektórych szczególnie wrażliwych na kwestie światopoglądowe specjalizacjach.