Gigantyczna strata na nieruchomościach

Amerykański bank Morgan Stanley stracił 5,4 mld dolarów na inwestowaniu w nieruchomości, w tym w siedzibę Europejskiego Banku Centralnego we Frankfurcie

Publikacja: 15.04.2010 04:40

Siedziba Europejskiego Banku Centralnego we Frankfurcie nad Menem (fot: bernd kammerer)

Siedziba Europejskiego Banku Centralnego we Frankfurcie nad Menem (fot: bernd kammerer)

Foto: AP

Fundusz Morgan Stanley Real Estate Funds (MSREF), lokujący w projekty nieruchomości komercyjnych pieniądze funduszy emerytalnych, uczelnianych fundacji i inwestorów zagranicznych, stracił z powodu pęknięcia spekulacyjnej bańki w sektorze nieruchomości dwie trzecie swej początkowej wartości, która wynosiła 8,8 mld dolarów – ujawnił „Wall Street Journal”. Według dziennika to największa w historii strata poniesiona przez fundusz inwestujący w nieruchomości.

Strata szacowana na 5,4 mld dol., ujawniona w dokumentach przedstawionych przez bank inwestorom, a których kopia trafiła do redakcji „WSJ”, dotyczy zwłaszcza zainwestowania przez fundusz w siedzibę EBC we Frankfurcie, w duży projekt budowlany w Tokio oraz w kilka hoteli sieci InterContinental w Europie.

[wyimek]174 mld dol. umowy o takiej wartości zawarł od 1991 r. fundusz MSREF[/wyimek]

W ciągu ostatnich 20 lat amerykański bank był jednym z największych na świecie inwestorów w branży nieruchomości. Od 1991 r. zawarł umowy o wartości 174 mld dolarów. Przed kryzysem fundusz MSREF zakładał średnią roczną rentowność na 22,1 proc. W dobrych czasach jej osiągnięcie było łatwe, np. w samym tylko 2007 r. zarobił 196 mln dolarów dla różnych sekcji banku matki. Kiedy jednak bańka w nieruchomościach pękła w 2008 r., fundusz stał się dla banku problemem.

Ujawniona strata jest ogromnym wyzwaniem dla banku, który stara się uzdrowić sytuację funduszu. Zaczął od wzmocnienia dyrekcji: przywrócił na stanowisko prezesa Owena Thomasa, który przekształcił fundusz w światowego lidera, a w 2005 r. awansował na inne stanowisko. Biznesem w obu Amerykach zajmie się człowiek z zewnątrz, specjalista od rozwiązywania problemu długu w nieruchomościach John Klopp. Czeka ich ciężkie zadanie, bo spowolnienie w gospodarce i duże straty w sektorze nieruchomości odstraszyły od MSREF głównych inwestorów, trudniej więc będzie zdobywać nowe środki.

Rzeczniczka funduszu odmówiła wypowiedzi na temat strat, podkreśliła tylko długofalowe zaangażowanie banku w inwestowanie w nieruchomości.

[i]masz pytanie wyślij e-mail do autora

[mail=p.rudzki@rp.pl]p.rudzki@rp.pl[/mail][/i]

Fundusz Morgan Stanley Real Estate Funds (MSREF), lokujący w projekty nieruchomości komercyjnych pieniądze funduszy emerytalnych, uczelnianych fundacji i inwestorów zagranicznych, stracił z powodu pęknięcia spekulacyjnej bańki w sektorze nieruchomości dwie trzecie swej początkowej wartości, która wynosiła 8,8 mld dolarów – ujawnił „Wall Street Journal”. Według dziennika to największa w historii strata poniesiona przez fundusz inwestujący w nieruchomości.

Strata szacowana na 5,4 mld dol., ujawniona w dokumentach przedstawionych przez bank inwestorom, a których kopia trafiła do redakcji „WSJ”, dotyczy zwłaszcza zainwestowania przez fundusz w siedzibę EBC we Frankfurcie, w duży projekt budowlany w Tokio oraz w kilka hoteli sieci InterContinental w Europie.

Nieruchomości
Ghelamco pod presją, zwróć uwagę na ważne daty
Nieruchomości
W Białce Tatrzańskiej powstanie luksusowy aparthotel
Nieruchomości
Mieszkanie z drugiej ręki na wysoki połysk. Warto kupić?
Nieruchomości
Budowane latami osiedla jak miasta kwadransowe
Nieruchomości
Najlepiej wynagradzani prezesi spółek deweloperskich w 2024 r.
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku