Dotyczy to także honorarium prawnika wynajętego przez powoda.
Zasadą jest, że osoba, której sąd nie przyznał racji, sama płaci za proces
Wątpliwości sądu dotyczą zdania drugiego tego przepisu o ponoszeniu kosztów sądowych. W jego ocenie zasady ich pokrywania naruszają wiele artykułów konstytucji, są także sprzeczne z ukształtowanym już orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego.
Zdaniem sądu obciążanie kosztami sądowymi (w tym zaangażowania pełnomocnika) strony, której w postępowaniu przyznano rację, narusza elementarne poczucie sprawiedliwości, zasadę równości wobec prawa, a także prawa do sądu. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego prezentowane jest stanowisko, że strona korzystająca ze swojego prawa do sądu powinna liczyć się z koniecznością poniesienia kosztów sądowych w sytuacji, gdy przegra sprawę.
Wątpliwości konstytucyjne, które budzi ten przepis, powstały na tle sprawy spółdzielni z Warszawy, która była w stanie upadłości. Małżeństwo, które w niej mieszka, wystąpiło do syndyka masy upadłościowej z wnioskiem o przekształcenie w odrębną własność własnościowego prawa do lokalu oraz do miejsca postojowego. Syndyk odmówił. Według niego małżeństwo nie może wykupić lokalu ani miejsca postojowego, ponieważ nie spłaciło całego wkładu budowlanego. Nie spełnia więc jednego z podstawowych warunków przekształcenia.
Małżeństwo wystąpiło więc na podstawie art. 49