W ciągu 60 dni ma zapaść decyzja o wysokości odszkodowania za wywłaszczaną nieruchomość pod budowę drogi, gdy zezwolenie na realizację inwestycji będzie miało rygor natychmiastowej wykonalności. W takim wypadku właściciel nieruchomości będzie mógł dostać zaliczkę wynoszącą 70 proc. wysokości odszkodowania. Zmiany takie przewiduje projekt nowelizacji ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych, który z inicjatywy poselskiej trafił do Sejmu.
Wywłaszczani w normalnym trybie mają więcej czasu na pozostawienie swojego majątku i szansę na uzyskanie odszkodowania, zanim zostaną bez dachu nad głową. Od dnia, w którym decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej staje się ostateczna, mają jeszcze 120 dni na opuszczenie domu. W tym czasie mają też szansę dostać odszkodowanie.
W znacznie gorszej sytuacji są ci, którzy muszą opuścić swoje domy, gdy planowanej inwestycji nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności. Wyprowadzić się muszą maksymalnie w ciągu 30 dni od daty dostarczenia im decyzji. Nie mają więc szans, aby otrzymać odszkodowanie przed opuszczeniem lokali.
Po zmianie dostaną zaliczkę, a resztę pieniędzy – później. Jeśli jednak decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej zostanie uchylona, to zaliczkę będą musieli zwrócić.
etap legislacyjny w Sejmie przed I czytaniem