Do tego sądu trafiła skarga Wojewody Śląskiego na uchwałę Rady Miasta Częstochowy w sprawie sprzedaży były zakładowych lokali mieszkalnych przekazanych na rzecz gminy przez przedsiębiorstwa państwowe.
W skardze podniósł, że uchwała ta istotnie naruszyła konstytucyjną zasadę, iż wszyscy są wobec prawa równi, wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne, a jednocześnie nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Zdaniem Wojewody zapisy kwestionowanej uchwały dyskryminowały najemców samodzielnych lokali mieszkalnych w budynkach stanowiących własność gminy, bowiem doprowadzały do nieuprawnionego faworyzowania najemców byłych zakładowych lokali mieszkalnych. Na dowód tego przywołał treść innej uchwały, w której ustalono warunki bonifikat od ceny lokali niezakładowych podlegających sprzedaży.
Wojewoda zakwestionował też zapis określający sposób ustalania ceny przy sprzedaży lokalu przez gminę. Jego zdaniem stanowiło to przekroczenie upoważnienia ustawowego a zarazem ingerencję w kompetencje organu wykonawczego.
Prezydent Częstochowy nie zgodził się ze stanowiskiem Wojewody Śląskiego, iż uchwała faworyzuje najemców byłych lokali zakładowych. Jak bowiem wyjaśnił, lokale te poprzez swój status różnią się od innych lokali pozostających w zasobie komunalnym. – Różnice te wynikają z faktu, że najemcy byłych lokali zakładowych partycypowali w kosztach ich budowy wpłacając określone kwoty na fundusz mieszkaniowy przedsiębiorstw oraz pracowali przy ich budowie w czynie społecznym – wyjaśnił Prezydent. – Stąd uzasadnionym było wprowadzenie regulacji pozwalającej na skorzystanie z preferencyjnych warunków jedynie przez osoby, które były związane z zakładem pracy również w chwili przejmowania budynków przez gminę – dodał.