Nie będzie łatwej reprywatyzacji lasów

To, że przez lata przepis blokował zwrot nieruchomości rolnych i leśnych, nie oznacza jeszcze, że nie biegł w tym czasie termin zasiedzenia.

Aktualizacja: 15.04.2015 21:30 Publikacja: 15.04.2015 20:21

Nie będzie łatwej reprywatyzacji lasów

Foto: www.sxc.hu

Zwrotu na szeroką skalę nieruchomości rolnych i leśnych bezprawnie zabranych ich właścicielom po II wojnie światowej nie będzie. W środę Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów podjął uchwałę niekorzystną dla dawnych właścicieli i ich spadkobierców. Dzięki niej Skarbowi Państwa łatwiej będzie zasiedzieć własność nieruchomości rolnych i leśnych. Dawnych właścicieli czeka długa i mozolna walka w sądzie, by do tego nie dopuścić.

Opresyjny przepis

Środowa uchwała rozstrzygnęła bowiem, jakie skutki wywierał przepis, który przez długie lata blokował zwroty tych gruntów.

Chodzi o art. 9 ust. 3 i 4 (a po zmianie numeracji art. 16 ust. 3 i 4) ustawy z 12 marca 1958 r. o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych (dalej: ustawa) oraz o uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej.

Przepisy przewidywały, że jeżeli dawny właściciel wystąpił do sądu o zwrot zabranej mu przez władze ludowe ziemi rolnej lub lasu, ten musiał zawiesić sprawę i zwrócić się do ówczesnych organów administracji państwowej. Te wydawały zaś decyzję o przejściu nieruchomości na własność państwa. Postępowanie sądowe było umarzane.

Stosowany w praktyce przepis miał więc ewidentnie charakter opresyjny i co do tego nikt nie ma wątpliwości.

Wreszcie przyszła odwilż

Po zmianie ustroju i utracie mocy obowiązującej tych przepisów (tj. od 1 stycznia 1992 r.) coraz więcej dawnych właścicieli i ich rodzin, licząc na sukces, zaczęło występować do sądów o zwrot.

Reakcja Skarbu Państwa, w tym nadleśnictw, zawsze jest taka sama, a mianowicie występują do sądu o zasiedzenie. Sądy orzekają różnie i raz Skarbowi Państwa udaje się przejąć las czy grunty na własność, a innym razem dawnym właścicielom odzyskać to, co im zabrano. Rozbieżności występowały także w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Dlatego SN, rozpatrując skargę kasacyjną w konkretniej sprawie (tj. nadleśnictwa Przymuszewo), postanowił zadać pytanie prawne składowi siedmiu sędziów, by raz na zawsze rozwiać wątpliwości.

– Te rozbieżności biorą się z różnej interpretacji art. 9 ust. 3 i 4 (a po zmianie numeracji art. 16 ust. 3 i 4) ustawy – tłumaczy adwokat Krzysztof Szocik. – Część sądów oraz prawników uważa, że w czasie kiedy on obowiązywał, czyli od 12 marca 1958 r. do 1 stycznia 1992 r., doszło automatycznie do zawieszenia biegu zasiedzenia na rzecz Skarbu Państwa. Nikt bowiem nie miał szans w tych latach na pozytywne rozstrzygnięcie. Przepis ten stanowił więc siłę wyższą.

Są jednak i głosy przeciwne. – To prawda, przepis był represyjny – przyznaje Marcin Gocłowski, starszy radca Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa. – Niemniej nie można interpretować go w ten sposób, że we wszystkich sprawach zawiesza on bieg przedawnienia. Każdy przypadek sądy powinny bowiem badać indywidualnie, czy np. dana osoba z obawy o swoje zdrowie i życie rodziny obawiała się wcześniej wystąpić z powództwem do sądu.

Jaka uchwała

W środę SN uznał, że obowiązywanie art. 9 ust. 3 i 4 (art. 16 ust. 3 i 4) ustawy o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych nie zawieszało biegu zasiedzenia nieruchomości rolnych i leśnych na rzecz Skarbu Państwa.

sygnatura akt: III CZP 82/14

Józef Forystek, adwokat, specjalizuje się w sprawach reprywatyzacyjnych

Niestety, uchwała Sądu Najwyższego może zahamować korzystny trend zwrotu nieruchomości. Orzecznictwo sądów w tego typu sprawach było coraz częściej korzystne dla dawnych właścicieli. Liczba osób, którym udało się odzyskać bezprawnie zabrane nieruchomości rolne i leśne, stale rosła. Moim zdaniem przepis, który badał Sąd Najwyższy, powinien być traktowany jako siła wyższa, a bieg zasiedzenia własności nieruchomości zawieszony. Przecież do 1992 r. wytaczanie powództwa o zwrot nieruchomości oznaczało działanie na swoją szkodę, czego nie można wymagać od osoby racjonalnie działającej. Dużo jednak zależy od tego, jakie będzie pisemne uzasadnienie tej uchwały.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem