Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł w skardze nadzwyczajnej, aby Sąd Najwyższy uchylił wyrok zaoczny Sądu Okręgowego z 2000 r. w sprawie sprzedaży nieruchomości wraz z budynkiem i zwrócił ją do ponownego rozpoznania.
- Sytuacja prawna nabywców pozostałych segmentów posadowionych na dawnej działce wciąż wymaga bowiem uregulowania. A to jest możliwe wyłącznie dzięki uwzględnieniu skargi nadzwyczajnej - twierdzi RPO.
Sąd orzekł niezgodnie z wolą stron
Według Rzecznika, rażące naruszenie prawa polegało na niewłaściwym zastosowaniu art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 390 § 2 k.c. i dokonaniu niewłaściwej wykładni umowy przedwstępnej. Sąd pominął okoliczności, w których umowa została zawarta, zamiar stron i cel umowy, co naruszyło zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje. Doprowadziło to do wydania rozstrzygnięcia przyznającego powodom prawa do nieruchomości nieobjętych umową, a przysługujących pozwanemu oraz innym osobom.
Powodowie nadal formalnie widnieją w księgach wieczystych prowadzonych dla poszczególnych nieruchomości jako właściciele. Z kolei nabywcy pozostałych budynków posadowionych na nieruchomości stanowiącej dawną działkę o określonym numerze nadal nie mogą zostać ujawnieni jako właściciele w księdze wieczystej prowadzonej dla ich nieruchomości. To poważna uciążliwość, ponieważ taka nieruchomość ma ograniczone znaczenie gospodarcze i ekonomiczne.
23 lata niepewności
Co więcej, nie było podstaw do wydania wyroku zaocznego, gdyż w sprawie istniały uzasadnione wątpliwości co do twierdzenia powoda o faktach przesądzających o materialnoprawnej zasadności żądania pozwu.