Prawo do sądu działkowicza czy jego stowarzyszenia

Sąd Najwyższy ma orzec, czy w sporze o nabycie lub utratę członkostwa w stowarzyszeniu ogrodowym do sądu cywilnego można wystąpić dopiero po wyczerpaniu postępowania wewnątrzorganizacyjnego.

Publikacja: 05.06.2023 07:07

Prawo do sądu działkowicza czy jego stowarzyszenia

Foto: PAP/Albert Zawada

W szczególności, czy ma prawo do sądu, gdy stowarzyszenie odwleka zbytnio rozpatrzenie jego odwołania.

O rozstrzygnięcie tej kwestii zwrócił się do SN krakowski Sąd Apelacyjny.

Rozpatruje on odwołanie miejscowego działkowicza żądającego uchylenia uchwały miejscowego oddziału PZD odmawiającego mu ponownego przyjęcia go w poczet członków. Od decyzji odwołał się do okręgowego zarządu PZD, ale dotąd nie rozpoznano tego odwołania. Nie czekając na jego koniec, złożył więc pozew o uchylenie uchwały, zarzucając, że nie było podstaw do odmowy przyjęcia go w poczet członków. SO w Krakowie uznał, że w tej sytuacji zachodzi stan czasowej niedopuszczalności drogi sądowej, który potrwa do rozpoznania jego odwołania w postępowaniu wewnętrznym Stowarzyszenia. I odrzucił pozew. Jako podstawę SO wskazał art. 50 ust. 1 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych stanowiący, że w sprawach nabycia lub utraty członkostwa w stowarzyszeniu ogrodowym zainteresowany może – po wyczerpaniu drogi wewnątrzorganizacyjnej – dochodzić praw w sądzie w terminie 30 dni od dnia otrzymania uchwały stowarzyszenia działkowców.

Sąd Apelacyjny w składzie sędziowie Wojciech Żukowski, Józef Wąsik i Kamil Grzesik powziął wątpliwości co do trafności tego rozstrzygnięcia i zwrócił się o ich rozstrzygnięcie w pytaniu prawnym do SN. W uzasadnieniu SA wskazuje, że literalnie podchodząc, wydaje się, że SO postąpił prawidłowo, ale możliwa jest również odmienna wykładnia art. 50, bo powód podjął wszelkie dostępne mu działania zmierzające do wyczerpania ścieżki w organizacji, złożył przewidziane statutem odwołanie od uchwały, natomiast organy pozwanego stowarzyszenia do tej pory go nie rozpoznały i nie zamierzają tego uczynić aż do prawomocnego zakończenia sprawy przed sądem.

Jak długo orany te nie rozpoznają odwołania zainteresowanego, ma on zamkniętą drogę do dochodzenia swych praw przed sądem. Akceptacja tej czasowej niedopuszczalności drogi sądowej oddawałaby możliwość dochodzenia praw związanych z nabyciem lub utratą członkostwa w stowarzyszeniu ogrodowemu niczym niekontrolowanej decyzji organów tego stowarzyszenia.

Możliwość rozpoznania sprawy przez sąd dawałaby natomiast możliwość sądowej kontroli, czy sposób procedowania przez organy stowarzyszenia ogrodowego nie wskazuje na wykorzystywanie przez nie postępowania wewnątrzorganizacyjnego w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, naruszając prawo do sądu (art. 45 konstytucji) – wskazuje SA.

Sygnatura akt: III CZP 40/23

Czytaj więcej

Uchwała Sądu Najwyższego w sprawie dzierżawy działki

W szczególności, czy ma prawo do sądu, gdy stowarzyszenie odwleka zbytnio rozpatrzenie jego odwołania.

O rozstrzygnięcie tej kwestii zwrócił się do SN krakowski Sąd Apelacyjny.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami