Jeszcze w lutym projekt ma trafić pod obrady rządu, a najpóźniej w kwietniu ma zostać już przyjęty i podpisany. Z założenia jest bezterminowy, jednak z uwagi na konieczność jego zabudżetowania pierwszy próg to 2027 r. W bieżącym roku zabezpieczono środki na ok. 20 tys. wniosków, a w każdym kolejnym planuje się przyznanie ok. 40 tys. kredytów.
- Nie należy się obawiać, że zabraknie środków, nie trzeba ustawiać się w kolejkach do banków z wnioskami. Zakładamy, że każdy kto spełni warunki, dostanie prawo skorzystania z preferencyjnego kredytu 2 proc. - zapewnia minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.