Zwrot nieruchomości w naturze czy wypłata odszkodowań?

Aby załatwić sprawę zwrotu majątku, trzeba rozstrzygnąć wiele kwestii prawnych

Aktualizacja: 17.04.2008 08:24 Publikacja: 17.04.2008 04:23

Pierwszy problem, z którym trzeba się zmierzyć przy ustawie reprywatyzacyjnej, to mnogość aktów prawnych, na podstawie których (a często z ich naruszeniem) pozbawiano ludzi własności. Tracili bowiem apteki, lasy, pensjonaty, hotele, sklepy, przedsiębiorstwa nie tylko wskutek dekretu o reformie rolnej, ustawy o nacjonalizacji przemysłu, dekretów o gruntach warszawskich oraz o majątkach opuszczonych i poniemieckich.

W ustawie należy więc wyraźnie określić, do jakich aktów i do jakiego przedziału czasowego miałaby się ona stosować. Trzeba też ustalić formalną procedurę i organy administracji (może wojewodowie i minister skarbu?), które potwierdzałyby prawo do roszczeń.

Kolejny problem to fakt, że – na podstawie wyroków sądowych lub decyzji administracyjnych – jakaś część nieruchomości wróciła do właścicieli, a niektórym wypłacono pełne odszkodowania. Wiele spraw wciąż się toczy, czy to w sądach polskich, czy już w Trybunale Strasburskim. Ustawa będzie musiała rozstrzygnąć o możliwości wyboru między skorzystaniem z rekompensat a dochodzeniem roszczeń na drodze sądowej.

Adwokat Roman Nowosielski uważa, że właśnie ten drugi sposób – reprywatyzacji przez zwrot w naturze – powinien być przewidziany wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. – Natomiast przy wypłacie odszkodowań absolutnie nie mogą być one niższe niż 20 proc. wartości mienia i powinny się kształtować w granicach 50 proc. – mówi.

Nowosielski zwraca uwagę, że są dwie grupy pokrzywdzonych. Pierwsza to ci, których mienie upaństwowiono w wyniku stosowania aktów nacjonalizacyjnych. Druga – ci, którym odebrano własność bez żadnej podstawy prawnej. Należałoby więc przewidzieć mechanizm gwarantujący także im możliwość uzyskania odszkodowań lub zwrotu nieruchomości.Takie uregulowania mogą okazać się potrzebne w przypadku mienia utraconego przez polskich Żydów. Okoliczności, w jakich do tego dochodziło, totalne zniszczenie nieruchomości, inne niż dawniej granice działek, brak dokumentów własnościowych i odmienne od polskich zasady ustalania kręgu spadkobierców, mogą powodować poważne trudności w udowodnieniu prawa do skorzystania z ustawy reprywatyzacyjnej. Zwłaszcza że część spadkobierców mieszka za granicą, a postępowania spadkowe muszą być prowadzone przed polskimi sądami.

- zespół pałacowo-parkowy w Rozalinie koło Warszawy – pierwsza reprywatyzacja, poprzedzona „zajazdem” byłej właścicielki

- Hotel Europejski w Warszawie oddany spółce HESA należącej do spadkobierców właścicieli: Czetwertyńskichi Przeździeckich

- działka na placu Defilad w Warszawie oddana Tadeuszowi Kossowi

- przedsiębiorstwa uzdrowiskowe Solec-Zdrój i Szczawnica

- zameczek obronny w Czemiernikach na Podlasiu

- część dzieł sztuki zabranych podczas reformy rolnej rodom Branickich, Lubomirskichi Tarnowskich

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów