Czy po spotkaniu na Alasce i naradzie przywódców w Białym Domu Putin może się cieszyć czy martwić?
Wojna w Ukrainie jest dla Rosji wielkim niepowodzeniem, by nie powiedzieć, że czymś więcej. Nie ma mowy o tym, by Putin był w stanie zrealizować maksymalistyczne cele z początku inwazji. W zależności od kształtu przyszłego porozumienia, jeżeli w ogóle do niego dojdzie, Putin może jednak sprzedać je na użytek wewnętrzny jako sukces.
Może argumentować, że spotkanie z Trumpem świadczy o prestiżu, jakim się cieszy. Może mówić, że w gruncie rzeczy „specjalna operacja wojenna” przeciw Ukrainie była konfrontacją z całym Zachodem i że Rosja wypadła w niej militarnie dobrze, zapobiegając przy tym wstąpieniu Ukrainy do NATO. Może nie mówić, że celem była odbudowa imperium, lecz powrót Rosji na światową arenę.
Czy oznacza to, że Putin będzie gotów do zakończenia wojny?
Kluczowym czynnikiem będzie, czy Stany Zjednoczone wywrą taką presję na Rosję, aby odniosła wrażenie, iż koszty kontynuacji wojny będą znacznie wyższe niż dotychczas.
Czytaj więcej
Donald Trump poinformował Wołodymyra Zełenskiego, że USA pomogą zagwarantować bezpieczeństwo Ukra...
Chodzi o zapowiedź potężnego wsparcia dla Ukrainy w razie odmowy Rosji zaprzestania walk. Co prawda od czasu do czasu prezydent Trump i jego ekipa szkicowali już taką możliwość. Musiałby to być jednak twardy komponent negocjacji zawierający zapowiedź Waszyngtonu kontynuowania albo nawet wzmocnienia pomocy dla Kijowa.