Były mąż uczestniczy w opłatach za mieszkanie

Dotyczy to także rozwiedzionych małżonków, którzy pozostają nadal pod wspólnym dachem.

Jeśli jeden z rozwiedzionych uiszcza opłaty związane z korzystaniem z mieszkania, może się domagać zwrotu odpowiedniej części od drugiego. Może też wystąpić o to przeciwko niemu do sądu cywilnego.

[srodtytul]Obowiązek dorosłych domowników [/srodtytul]

Obowiązek solidarnego ponoszenia opłat wynika dla mieszkających w domach spółdzielczych z art. 4 ust. 6 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169950]ustawy z 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych[/link], a dla mieszkających w mieszkaniach i domach wynajmowanych – art. 688[sup]1[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=890031A1C0EB7F7133CA7360E6294557?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] oraz art. 22 ust. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=654C15813E8F6C656715B2826A7A11A4?id=176767]ustawy z 2001 r. o ochronie praw lokatorów[/link]. Obejmuje on także stale mieszkające z nimi osoby pełnoletnie.

Najczęściej chodzi o dorosłe dzieci i ich rodziców oraz osoby pozostające w nieformalnych związkach. Dotyczy to jednak także wszystkich osób faktycznie korzystających z lokalu, w tym byłych małżonków. Prawo spółdzielcze wyraźnie [b]zwalnia z tej odpowiedzialności tylko pełnoletnie dzieci i wnuki właścicieli i członków spółdzielni pozostające na ich utrzymaniu.[/b] Według art. 688 k.c. solidarna odpowiedzialność osób pełnoletnich mieszkających w danym lokum obejmuje także inne oprócz czynszu opłaty.

[b]Bez względu na to, któremu z rozwiedzionych małżonków sąd przyznał prawo do mieszkania, spółdzielnia mieszkaniowa, a także właściciel wynajmowanego mieszkania może wystąpić do sądu przeciwko obojgu byłym małżonkom.[/b] Dotyczy to także sytuacji, gdy prawo do mieszkania, w którym rozwiedziony mąż nadal mieszka, stanowiło zawsze jego majątek osobisty.

[wyimek]Zaleganie z opłatami może prowadzić do utraty każdego mieszkania[/wyimek]

Po uzyskaniu wyroku zasądzającego wolno spółdzielni czy wynajmującemu ściągnąć przymusowo należność, np. z wynagrodzenia byłej żony, jeśli mąż będący właścicielem, członkiem spółdzielni nie pracuje i nie ma dóbr, które mógłby zająć komornik. Jeśli opłaty dotyczą mieszkania spółdzielczego własnościowego albo będącego własnością jednego z rozwiedzionych lub ich współwłasnością, w rachubę wchodzi też ściągnięcie zaległości przez wystawienie lokum na licytację. Jeżeli lokum jest wynajmowane, niepłacenie czynszu może doprowadzić do wypowiedzenia i eksmisji.

[srodtytul]Do sądu przeciwko byłemu małżonkowi [/srodtytul]

Zdarza się niejednokrotnie, że z obawy przed takimi konsekwencjami jeden z rozwiedzionych przyjmuje na sobie obciążenia związane z lokum. Niestety, jeśli były mąż czy była żona odmawia dobrowolnego partycypowania w takich wydatkach, temu, kto je ponosi, pozostaje tylko droga sądowa do ich wyegzekwowania. Odpowiedzialność byłego małżonka niebędącego najemcą czy członkiem spółdzielni ogranicza się do wysokości czynszu i opłat za okres stałego zamieszkiwania.

[b]Inaczej przedstawia się kwestia odpowiedzialności za opłaty związane z mieszkaniami stanowiącymi odrębną własność.[/b] Wspólnota mieszkaniowa może się domagać pokrycia kosztów zarządu i utrzymania mieszkania tylko od ich właścicieli i współwłaścicieli ewentualnie na podstawie art. 30 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=71706]kodeksu rodzinnego i opiekuńczego[/link] także od małżonków właścicieli.