Millennium wraca na rynek hipotek

Celem banku jest podwojenie jego udziału w sprzedaży nowych kredytów mieszkaniowych

Publikacja: 21.05.2010 02:00

Millennium wraca na rynek hipotek

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Bank Millennium zamierza w całym 2010 roku sprzedać kredyty hipoteczne na kwotę 2,2 mld zł. W I kwartale było to blisko 300 mln zł.

– Rośnie miesięczna wartość wypłaconych kredytów, w kwietniu udzieliliśmy kredytów hipotecznych na kwotę 138 mln zł, a za dwa – trzy miesiące średnia sprzedaż powinna sięgnąć 200 mln zł miesięcznie – mówi Artur Klimczak, członek zarządu Millennium.

Bank odnotował wzrost liczby wniosków kredytowych, pod koniec ubiegłego roku było ich około tysiąca miesięcznie, a w kwietniu już 3 tys. – Spodziewamy się, że w maju, pomimo zakończenia kampanii reklamowej, utrzymamy ten poziom – dodaje Klimczak. Celem jest osiągnięcie do 2012 roku 6-proc. udziału w polskim rynku (obecnie ma 3,3 proc.) przy pozostaniu przy udzielaniu wyłącznie kredytów złotowych.

– Nie sądzę, że kredyty w euro będą tak popularne jak kredyty we frankach szwajcarskich przed kryzysem finansowym. Na koniec roku udział kredytów walutowych w nowo udzielanych kredytach może wzrosnąć do 30 proc., z 26 proc. obecnie. Niestabilność na rynkach finansowych i duże wahania kursów walut, które ostatnio występują, nie sprzyjają zadłużaniu się w euro – argumentuje Artur Klimczak. Większość planowanych zmian w ofercie już została wprowadzona. Bank zwiększył dostępność kredytów udzielanych na 100 proc. LTV (relacja kwoty kredytu do wartości nieruchomości). Wprowadził także do oferty kredyty udzielane w ramach programu „Rodzina na swoim”, które zyskują coraz większą popularność (stanowią już 25 proc. nowo składanych wniosków o kredyty mieszkaniowe).

Bank zmniejszył również wymagany próg stanu zaawansowania inwestycji deweloperskich, który uprawnia klientów indywidualnych do otrzymania finansowania. Aktualnie wynosi on nawet 20 proc. (w zależności od inwestycji), podczas gdy przed zmianą nieruchomość musiała być wybudowana w co najmniej 50 proc. Wiceprezes Klimczak podkreśla, że plany sprzedażowe mają być osiągnięte przy utrzymaniu rentowności produktów.

– Będziemy chcieli utrzymywać poziom marż, który obecnie wynosi średnio około 2 proc. Oczywiście pewne korekty są możliwe, jeśli konkurencja cenowa będzie się nasilać – mówi Klimczak. Zastrzega jednak, że ma nadzieję, iż banki po doświadczeniach z 2008 roku zachowają niezbędny poziom opłacalności. Millennium nie będzie za wszelką cenę walczyć o udziały rynkowe kosztem dochodowości. – Zapowiedzi dotyczące planów sprzedażowych ogłaszane przez naszych konkurentów wskazują na to, że marże rynkowe mogą dalej spadać, ale jesteśmy blisko granicy rentowności kredytów hipotecznych i Millennium na pewno nie będzie oferować kredytów z marżą rzędu 1 proc. – dodaje.

Jego zdaniem, według optymistycznych prognoz, kwota nowo udzielonych kredytów hipotecznych na całym rynku może w tym roku wzrosnąć o nawet 40 proc., do 50 mld zł. To jednak oznacza, że nie wszyscy gracze rynkowi zrealizują swoje ambitne plany. Millennium chce zwiększyć udział pośredników w sprzedaży kredytów z 20 proc. do 40 proc.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.krzesniak@rp.pl]m.krzesniak@rp.pl[/mail]

Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej