Mieszkanie lokatorskie w spadku

Po śmierci członka spółdzielni o lokatorskie prawo mogą się starać małżonek, dzieci oraz inni bliscy, pod warunkiem że z nim mieszkali

Publikacja: 07.04.2012 07:55

Mieszkanie lokatorskie w spadku

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Sytuację prawną lokalu spółdzielczego po rozwodzie lub śmierci jego posiadacza trzeba uporządkować nie tylko w sądzie, ale także w spółdzielni. Jeżeli się to zaniedba, prawo może wygasnąć. Formalności nie są skomplikowane.

Po zmarłym

Mieszkania lokatorskiego się nie dziedziczy. Nie oznacza to jednak, że rodzina nie ma praw do lokalu po śmierci członka spółdzielni. Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych daje im roszczenie o przyjęcie do spółdzielni i zawarcie umowy o ustanowienie lokatorskiego prawa do lokalu. Oznacza to, że gdyby zarząd spółdzielni odmówił zawarcia takiej umowy, zainteresowany może wystąpić do sądu o wydanie orzeczenia zastępującego oświadczenie woli spółdzielni.

Na ogół jednak spółdzielcy nie korzystają z tego roszczenia. Spółdzielnie załatwiają bowiem te formalności bez problemu. Po śmierci członka spółdzielni o mieszkanie lokatorskie może się starać w pierwszej kolejności wdowa (lub wdowiec), a dopiero potem dzieci oraz inni bliscy mieszkający z nim w chwili jego śmierci (art. 14 oraz 15 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, dalej: ustawa).

Pamiętaj! O mieszkanie lokatorskie po śmierci członka spółdzielni mogą się starać małżonek, dzieci oraz inni bliscy, pod warunkiem jednak, że z nim mieszkali.

Ważne terminy

Procedura jest następująca. Wdowa (wdowiec) składa wniosek z kopią aktu zgonu do spółdzielni. Musi to zrobić w ciągu 12 miesięcy od dnia śmierci współmałżonka i wypełnić deklarację członkowską. Jeżeli przeoczy ten termin, spółdzielnia daje mu jeszcze pół roku na te formalności.

Potem spółdzielnia może podjąć uchwałę o wygaśnięciu tego prawa. Przestrzeganie tych terminów jest niezwykle ważne. Dopiero wtedy dzieci oraz inne osoby bliskie zmarłego mogą się ubiegać o zawarcie umowy.

Bliskie osoby to zstępni, wstępni, rodzeństwo, dzieci rodzeństwa, przysposabiający, przysposobiony oraz osoba, która pozostaje faktycznie we wspólnym pożyciu. Może być i tak, że owdowiała matka lub ojciec chce, by prawo do mieszkania lokatorskiego przejęło np. dziecko. Mogą rezygnację ze swojego prawa zgłosić do spółdzielni, a ta nie powinna robić problemów. Spadkobiercy zmarłego członka spółdzielni, którzy zrezygnują z mieszkania lub też nie mają do niego prawa, dziedziczą przypadającą na nich część wartości rynkowej lokalu.

Osoba, która posiada mieszkanie lokatorskie, musi być członkiem spółdzielni.

Po rozwodzie

Natomiast w wypadku rozwodu małżonkowie (jeżeli mieszkanie lokatorskie należy do obojga) powinni wystąpić do spółdzielni w ciągu roku i poinformować ją, któremu z nich ono przypadnie.

Przepisy pozwalają też przedstawić dowód wszczęcia postępowania sądowego o podział tego prawa. Jeżeli tego nie zrobią, to tak jak w wypadku ustanawiania prawa do lokalu po zmarłym spółdzielcy spółdzielnia wyznacza im na to półroczny dodatkowy termin.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki r.krupa@rp.pl

Ograniczenia wynikające z prawa

- Właścicielami mieszkań lokatorskich są spółdzielnie mieszkaniowe, spółdzielcom przysługuje jedynie ograniczone prawo rzeczowe.

- Prawo lokatorskie jest związane z członkostwem w spółdzielni mieszkaniowej. Musi też być wniesiony wkład mieszkaniowy.

- Dziedziczy się tylko wkład mieszkaniowy.

- Mieszkania lokatorskiego spółdzielca nie może sprzedać, nie podlega ono także egzekucji.

- Członek spółdzielni ma prawo (po spełnieniu warunków z ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych) przekształcić posiadane prawo lokatorskie w odrębną własność, a jeżeli mieszkanie znajduje się w bloku stojącym na gruncie o nieuregulowanym staniem prawnym – we własnościowe prawo do lokalu.

Sytuację prawną lokalu spółdzielczego po rozwodzie lub śmierci jego posiadacza trzeba uporządkować nie tylko w sądzie, ale także w spółdzielni. Jeżeli się to zaniedba, prawo może wygasnąć. Formalności nie są skomplikowane.

Po zmarłym

Pozostało 93% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"