Pytanie prawne do SN skierował Sąd Apelacyjny w Gliwicach. Trafiło do niego powództwo jednego ze spółdzielców z Międzyzakładowej Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Perspektywa" z Rudy Śląskiej, który jest posiadaczem własnościowego prawa do lokalu. Jego mieszkanie ma 58 mkw. Przylega do niego strych, który postanowił przyłączyć. Spółdzielnia wyraziła jednak zgodę na adaptację tylko jego części.
Spółdzielca, niezależnie od tego, że chciał zaadaptować strych, planował także przekształcić swoje prawo do mieszkania w odrębną własność. Zwrócił się do zarządu. Okazało się, że spółdzielnia nie podjęła jeszcze uchwały określającej odrębny przedmiot własności. A bez niej nikt nie ma szans na wykup.
Kiedy jednak projekt uchwały już powstał i został wyłożony do publicznego wglądu, okazało się, że uwzględnia tylko mieszkanie spółdzielcy, a powierzchnia strychu, która go interesowała, została zaliczona do powierzchni wspólnej.
Spółdzielca złożył zatem do zarządu wniosek o uwzględnienie tych pomieszczeń jako przynależnych do jego mieszkania oraz o powtórne przeliczenie jego udziału w nieruchomości wspólnej. Zarząd spółdzielni uchwałą odrzucił ten wniosek. Lokator poskarżył się więc do sądu.
Sąd okręgowy uznał, że pozew dotyczący uchwały odrzucającej wniosek jest przedwczesny, ponieważ spółdzielnia jeszcze uchwały ostatecznej nie podjęła. Znany jest dopiero jej projekt. Mężczyzna złożył więc apelację, w której zarzucił bezczynność spółdzielni na podstawie art. 49[1] ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Sąd apelacyjny zadał zaś pytanie prawne SN: czy w przypadku nieuwzględnienia w całości wniosków złożonych przez spółdzielców w stosunku do projektu uchwały zarząd spółdzielni ma obowiązek podjęcia ostatecznej uchwały w pierwotnie proponowanej treści i czy podlega ona zaskarżeniu. Pytał także, czy w takiej sytuacji uchwała, o której mowa w art. 42 ust. 2 ustawy, wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia wyłożenia do wglądu jej projektu.