Wynagrodzenie za znajdujące się na działce np. słupy energetyczne czy instalacje gazowe powinno być ustanowione jednorazowo. Nie ma tu mowy o czymś w rodzaju czynszu czy opłacie rocznej. To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego (sygnatura akt: IV CSK 56/12).
Jeżeli natomiast właściciel ponosi szkodę, np. w uprawach, bo nie może mieć pod kablami lasu czy sadu, to należy mu się dodatkowo odszkodowanie. Dość łatwo je policzyć, odpowiada ono po prostu szkodzie. Ale jak liczyć samo wynagrodzenie za instalację?
Linia energetyczna przez posesję
Zbigniew C. jest właścicielem nieruchomości liczącej 7 tys. mkw. w okolicach portu w Elblągu, na której prowadzi hurtownię. Środkiem działki biegnie linia wysokiego napięcia, a w ziemi kabel energetyczny. Korzystanie z działki, przynajmniej potencjalnie, jest więc ograniczone. Zbigniew C. wystąpił więc o ustanowienie służebności przesyłu.
30 lat to okres, który pozwala przedsiębiorstwu zasiedzieć służebność przesyłu
Wprowadzone przed czterema laty przepisy o służebności przesyłu (art. 3051–4 kodeksu cywilnego) dają właścicielowi instalacji przesyłowej i właścicielowi gruntu, na której są one posadowionie, prawo żądania przed sądem (jeśli się nie dogadają) ustanowienia służebności przesyłu za „odpowiednim wynagrodzeniem". Przepisy te nie zawierają jednak wskazań, co to jest owo odpowiednie wynagrodzenie.