To skutek zmian, jakie w programie dopłat wprowadziła Rada Nadzorcza Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Przy obliczaniu wysokości dopłaty indywidualnej pod uwagę będą brane nie, jak obecnie, wymiary zewnętrzne całego panelu (obudowy), lecz ta jego powierzchnia, która bezpośrednio wytwarza ciepło (apertura).
- Klient będzie mógł zatem zdecydować czy kupić więcej paneli charakteryzujących się mniejszą efektywnością czy mniej ale za to o wysokiej sprawności. Za każdym razem jednak otrzyma dofinansowanie na powierzchnię czynną urządzenia – wyjaśnia Rada Nadzorcza NFOŚiGW.
Stracą próżniowe
Nowe zasady będą obowiązywać dla umów kredytu z dotacją zawieranych od 1 października 2013 r. Mogą na nich stracić osoby, które zamierzają zainstalować kolektory próżniowe (rurowe), przystosowane do wspomagania centralnego ogrzewania (CO) i efektywniejsze w zimniejszych porach roku. Ich powierzchnia czynna jest mniejsza niż w kolektorach płaskich co powoduje, że w niektórych przypadkach kolektorów próżniowych trzeba będzie zainstalować więcej przy porównywalnej cenie zakupu i montażu jednych i drugich.
NFOŚiGW przypomina, że bez względu na rodzaj kolektora zainstalowanego w ramach programu dopłat, jego podzespoły objęte są aż 5-letnią gwarancją, a montaż zestawu kolektorowego podlega 3-letniej rękojmi. Ma to zapobiec przypadkom, gdy przez niefachowy montaż istotnie zmniejszona jest sprawność dobrych jakościowo urządzeń.
Dotychczas z programu dopłat skorzystało 42 tys. beneficjentów, którym przyznano dotacje na łączną kwotę blisko 280 mln zł. Średni koszt zestawu zakwalifikowanego do dofinansowania (najczęściej składającego się z trzech paneli) wynosił ok. 15 tys. zł, z czego średnio 6,7 tysięcy złotych było finansowane dotacją z NFOŚiGW. Średnia dopłata dla wspólnot mieszkaniowych przekraczała 46 tys. złotych.