Naczelny Sąd Administracyjny oddalił w czwartek skargę kasacyjną Rodzinnego Ogrodu Działkowego Sady Żoliborskie w Warszawie, wspieranego przez Radę Krajową Polskiego Związku Działkowców. Chodziło o nakaz rozbiórki altany działkowej.
Wytropiony domek
Nadzór budowlany tropi, z różnym zresztą skutkiem, nielegalne budowy domów letniskowych, a nawet mieszkalnych, w ogrodach działkowych. W ROD Sady Żoliborskie wytropił domek Jolanty i Józefa Cz.
– Wybudowaliśmy go w 2007 r. w przekonaniu, że jest zgodny z prawem budowlanym i z obowiązującym w całym kraju regulaminem ogrodów działkowych – mówi Jolanta Cz. – Regulamin ROD Sady Żoliborskie przewidywał, że altana może mieć zadaszony otwarty taras o powierzchni do 12 mkw., którego nie wlicza się do powierzchni zabudowy. Art. 29 ust. 1 pkt 4 prawa budowlanego przewidywał wtedy, że altana działkowa o powierzchni użytkowej nieprzekraczającej w miastach 25 mkw. nie wymaga pozwolenia na budowę. Altana miała wprawdzie 24 mkw. powierzchni, ale łącznie z zadaszonym tarasem – 35 mkw.
Organy nadzoru budowlanego stwierdziły więc, że budynek ma powierzchnię 35 mkw. i wymagał pozwolenia na budowę. A ponieważ go nie miał, zaś państwo Cz. nie mogli go zalegalizować z powodu braku tytułu do gruntu, w 2011 r. nakazano rozbiórkę.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie miał wątpliwości, że w świetle poprzednich przepisów decyzje nie mogły być inne. Miał je natomiast ROD Sady Żoliborskie i złożył skargę kasacyjną do NSA. Wskazywał, że w znowelizowanym obecnym prawie budowlanym podwyższono normę do 35 mkw.