Na ten problem uwagę w jednym z ostatnich wystąpień do Minister Infrastruktury i Rozwoju zwróciła Rzecznik Praw Obywatelskich. Wcześniej sygnalizowaliśmy go na łamach „Rzeczpospolitej" („Sprzeczne orzeczenia blokują remonty"). Chodzi o dwie sprzeczne uchwały – Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego – dotyczących rozumienia pojęcia „zarząd powierzony".
Bez remontów i modernizacji
W ocenie RPO problem ten ma duże znaczenie praktyczne, a do jego rozwiązania konieczna jest interwencja ustawodawcy, bowiem uniemożliwia on spółdzielniom mieszkaniowym przeprowadzenia remontów i modernizacji budynków w nieruchomościach, w których doszło do wyodrębnienia i sprzedaży lokali na rzecz ich użytkowników.
Otóż z chwilą wyodrębnienia i przeniesienia na użytkownika lokalu w spółdzielni mieszkaniowej własności tego lokalu w budynku lub budynkach położonych w obrębie danej nieruchomości dochodzi do powstania nieruchomości wspólnej obejmującej grunt, części budynków oraz urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właściciela lokali.
Zgodnie z art. 27 ust. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, zarząd nieruchomościami wspólnymi stanowiącymi współwłasność spółdzielni jest wykonywany przez spółdzielnię jako zarząd powierzony.
W orzecznictwie sądów administracyjnych pojawiły się jednak rozbieżności dotyczące pojęcia zarządu powierzonego. Tzn. czy pojęcie to obejmuje wyłącznie czynności zwykłego zarządu nieruchomością wspólną, czy również czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu, w tym do samodzielnego dysponowania nieruchomością wspólną na cele budowlane.