Rzecznik zaapelowała do prezesa Związku Banków Polskich Krzysztofa Pietraszkiewicza o uwzględnienie postulatów osób niepełnosprawnych przy tworzeniu "Rekomendacji w sprawie obsługi Osób Niepełnosprawnych przez banki". Ze skarg napływających do rzecznika wynika, że osoby te mają trudności w korzystaniu nawet z podstawowych usług bankowych, co powoduje u nich poczucie niesprawiedliwości i dyskryminacji. Zdaniem RPO może to doprowadzić do wykluczenia finansowego, a w dłuższej perspektywie także społecznego tych osób.
Język umów musi być prostszy
W opinii prof. Lipowicz priorytetem powinno być wprowadzenie takich instrumentów komunikacji, które gwarantować będą skuteczny i równy dostęp do usług bankowych oraz wzajemny przekaz informacji między bankiem a klientem. Na przykład osoby niesłyszące powinny mieć zapewnioną pomoc tłumaczy języka migowego, przynajmniej w wybranych dniach i godzinach pracy banku. Zgodnie z projektem Rekomendacji osoby niewidzące i niedowidzące miałyby być zapoznawane z treścią zawieranej umowy poprzez odczytanie jej przez pracownika banku. Jednak - jak postulują sami niepełnosprawni - dodatkowo powinna obowiązywać zasada nagrywania czynności bankowych.
– Nagranie byłoby wówczas dowodem, że klient został zapoznany w całości i w sposób zrozumiały z warunkami umowy oraz potencjalnym ryzykiem wynikającym z faktu jej zawarcia, a pracownik banku rzetelnie odczytał klientowi jej postanowienia – twierdzi rzecznik.
Zdaniem prof. Ireny Lipowicz odrębnym problemem jest niezrozumiały dla przeciętnego konsumenta język umów bankowych.
- Wskazane jest o podjęcie działań na rzecz jego uproszczenia. Postulat ten należy odnieść nie tylko do osób niepełnosprawnych, ale także pozostałych nieprofesjonalnych uczestników rynku, w tym także osób starszych – pisze rzecznik.