Wierzyciele mogą ścigać za długi

Jako spadkobiercy odpowiadamy za wszystkie długi spadkowe, w tym za zaległe podatki i niespłacone kredyty bankowe spadkodawcy. Możemy tego uniknąć przez przejęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza lub odrzucenie go

Publikacja: 26.10.2010 04:10

Warto przy tym pamiętać, że nawet niewielki kredyt bankowy niespłacany przez dłuższy czas może się stać z powodu narastania odsetek za zwłokę ogromnym, trudnym do udźwignięcia długiem.

Trzeba też wiedzieć, że sąd nie dzieli długów spadkowych. Nie może wskazać, że ten dług spłaci jeden spadkodawca, a tamten inny.

[srodtytul]Z dobrodziejstwem inwentarza [/srodtytul]

Gdy nie ma pewności, że wartość odziedziczonego majątku przewyższa długi zmarłego, warto skorzystać z możliwości przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza.

Wcześniej można, występując do sądu z wnioskiem o sporządzenie spisu inwentarza, zorientować się, jak się przedstawia majątek spadkodawcy i jakie ciążą na nim długi.

Przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza powoduje – wbrew potocznym skojarzeniom – że odpowiedzialność spadkobiercy za długi jest ograniczona tylko do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku, słowem, do rzeczywistej wartości schedy (art. 1031 k.c.). Pozwala to uniknąć spłacania długów z własnej kieszeni, gdy spadek okaże się mniejszy niż długi.

[b]Uwaga![/b]

W razie prostego przyjęcia spadku spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe bez żadnych ograniczeń i z całego swego majątku.

Oświadczenie o przyjęciu (lub odrzuceniu) spadku możemy złożyć tylko w ciągu sześciu miesięcy od momentu, w którym się dowiedzieliśmy, że jesteśmy spadkobiercami. Przy dziedziczeniu ustawowym jest to w praktyce moment śmierci spadkodawcy, a przy dziedziczeniu na podstawie testamentu – dzień jego ogłoszenia.

[b]Uwaga! [/b]

Niezłożenie oświadczenia we wskazanym terminie oznacza automatycznie proste przyjęcie spadku, a więc z wszystkimi długami. Tylko gdy spadkobierca jest małoletni albo/i ubezwłasnowolniony, brak oświadczenia jest jednoznaczny z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza.

[srodtytul]Zawsze można odrzucić[/srodtytul]

Jest jeszcze jeden sposób na uniknięcie odpowiedzialności za długi zmarłego: odrzucenie spadku (art. 1012-1024 k.c.). Także na tę decyzję zainteresowany ma tylko sześć miesięcy, licząc od dnia, w którym się dowiedział, że jest spadkobiercą.

Odrzucenie spadku powoduje, że spadkobierca jest wyłączony z dziedziczenia, tak jakby nie przeżył spadkodawcy. W rezultacie, jeżeli należy do kręgu spadkobierców ustawowych, jego udział w spadku przypada jego zstępnym (dzieciom, wnukom), którzy dziedziczą wówczas w częściach równych, albo – gdy nie ma dzieci – zwiększa udziały pozostałych spadkobierców.

[b]Uwaga! [/b]

Odrzucenie spadku ze względu na długi spadkodawcy oznaczać może przerzucenie ich na innego członka rodziny.

Jeśli jednak kolejni spadkobiercy też spadek na czas odrzucą, długi ostatecznie przejmie gmina lub Skarb Państwa.

Jeśli jednak dzieci spadkobiercy ustawowego, który odrzucił spadek, są małoletnie, to automatycznie, także gdy dziedziczą wskutek odrzucenia spadku przez rodzica, oznacza to, że przyjęły one spadek z dobrodziejstwem inwentarza (art. 1015 § 2 k.c.).

To samo dotyczy osób ubezwłasnowolnionych i takich, wobec których istnieją podstawy do ubezwłasnowolnienia.

Co ważne, jeśli z możliwości przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza albo odrzucenia go nie skorzystamy, ponosimy tego konsekwencje, nawet gdy o tej możliwości nie wiedzieliśmy.

Nie można się tłumaczyć nieznajomością prawa.

[ramka][b]Jakie są zasady odpowiedzialności[/b]

- W razie prostego przyjęcia spadku ponosimy odpowiedzialność za długi spadkowe bez żadnych ograniczeń i z całego swego majątku.

- Przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza powoduje, że także odpowiadamy za długi całym swym majątkiem, ale odpowiedzialność ta jest ograniczona kwotowo tylko do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku, słowem, do rzeczywistej jego wartości (art. 1031 k. c.).

- Odrzucenie spadku powoduje, że nie odpowiadamy za żadne długi spadkodawcy, ale też nie uczestniczymy w schedzie po nim; w nasze miejsce wchodzą przede wszystkim nasze dzieci i wnuki, a gdy ich nie ma – inni spadkobiercy.[/ramka]

[srodtytul]W sądzie lub u notariusza[/srodtytul]

Oświadczenia o przyjęciu spadku, prostym albo z dobrodziejstwem inwentarza, a także o jego odrzuceniu spadkobierca może złożyć:

- przed sądem właściwym dla miejsca zamieszkania (także na rozprawie w toku rozpatrywania przez sąd wniosku o stwierdzenie nabycia spadku),

- u notariusza.

Można je złożyć ustnie lub z podpisem tzw. urzędowo poświadczonym. Takiego oświadczenia nie można potem odwołać, chyba że było ono złożone np. pod wpływem groźby, błędu czy w stanie wyłączającym świadome podjęcie takiej decyzji.

Nie można go też złożyć pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu.

[srodtytul]Najpierw solidarnie...[/srodtytul]

Do czasu przyjęcia spadku wierzyciel zmarłego może ściągać jego długi wyłącznie z majątku spadkowego. Potem, gdy dojdzie do prostego przyjęcia spadku, może sięgnąć także do majątku spadkobiercy, zajmując np. jego wynagrodzenie za pracę albo sprzedając jego działkę.

Co ważne, do czasu działu spadku odpowiedzialność spadkobierców jest solidarna. Oznacza to, że jeśli spadkobierców jest kilku, bank czy fiskus może wszcząć sprawę sądową:

- przeciwko wszystkim spadkobiercom,

- przeciwko kilku z nich,

- przeciwko jednemu, np. temu, który ma stałą pracę albo majątek, co daje szanse na ściągnięcie długu.

[srodtytul]... potem w zależności od udziału[/srodtytul]

Za długi spadkodawcy w ograniczonym zakresie, tj. w częściach stosownych do swych udziałów, ale oczywiście także całym swym majątkiem, spadkobiercy odpowiadają dopiero po dziale spadku.

Jeśli np. udział w spadku syna wynosi 1/3, to bank może domagać się od niego spłaty tylko 1/3 kredytu zaciągniętego przez spadkodawcę.

Ten z nich, który wcześniej spłacił długi w proporcji przekraczającej jego udział w spadku, może się domagać zwrotu tej nadwyżki od pozostałych spadkobierców.

[srodtytul]Wystarczy wyrok przeciwko spadkodawcy[/srodtytul]

Wierzyciel, który uzyskał już wyrok sądowy przeciwko spadkodawcy, dysponuje ugodą sądową potwierdzającą jego dług albo aktem notarialnym, w którym zmarły dobrowolnie poddał się egzekucji, może przystąpić do egzekwowania należności przez komornika sądowego.

Musi jednak dopełnić w sądzie formalności w postaci nadania takiemu dokumentowi klauzuli wykonalności przeciwko spadkobiercom (art. 788 i 788 kodeksu postępowania cywilnego).

Nie ma natomiast zgody co do tego, czy bank może przeciwko spadkobiercom dłużnika wszcząć egzekucję bez występowania przeciwko nim na drogę sądową. Banki twierdzą, że wystarczy wystawiony przez nie bankowy tytuł egzekucyjny.

[b]Sąd Najwyższy w uchwale z 2004 r. (sygn. III CZP 98/03) [/b]wyraził jednak przeciwny pogląd.

[srodtytul]Musi być stwierdzenie[/srodtytul]

Wierzyciel może wystąpić przeciwko określonym spadkobiercom dopiero wówczas, gdy wydano postanowienie o stwierdzeniu nabycia przez nich spadku albo sporządzono akt poświadczenia dziedziczenia.

Jeśli spadkobiercy zwlekają i nie podejmują stosownych kroków, wierzyciel może sam zwrócić się do sądu o wydanie takiego postanowienia.

Jeśli nie ma wyroku przeciwko spadkodawcy (lub innych wskazanych wcześniej dokumentów), jego wierzyciel musi wystąpić do sądu przeciwko spadkobiercom. Jeśli jest, wystarczy uzyskanie w sądzie klauzuli wykonalności przeciwko nim.

Spadkobiercy w obu sytuacjach mogą się bronić przed obciążaniem ich długami – zwłaszcza w razie prostego przyjęcia spadku wskutek upływu czasu – ale tylko co do części przekraczającej wartość spadku.

Podstawą takiej obrony może być art. 5 k. c., tj. wzgląd na zasady współżycia społecznego. Niestety, także co do tego brak jest pełnej zgodności wśród prawników.

[srodtytul]Wszelkie długi się przedawniają[/srodtytul]

Śmierć dłużnika nie wpływa na bieg przedawnienia jego długu. Przedawni się on w takim samym terminie, jak gdyby on żył.

Trzeba jednak wiedzieć, że dług stwierdzony prawomocnym wyrokiem (orzeczeniem) sądu, a także m.in. ugodą sądową przedawnia się z upływem dziesięciu lat, chociażby termin przedawnienia był krótszy, np. wynosił dwa lub trzy lata.

Jeśli stwierdzony w taki sposób dług dotyczy świadczeń okresowych (np. o czynsz najmu), przedawni się on z upływem trzech lat. Terminy te (dziesięcioletni, trzyletni) liczą się od uprawomocnienia się wyroku.

Przy długach bankowych termin ten liczy się od dnia nadania przez sąd klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi wykonawczemu, czyli dokumentowi wystawionemu przez bank potwierdzającemu jego należność.

Po nadaniu tej klauzuli bank może przystąpić do przymusowego ściągnięcia długu przez komornika sądowego, ale tylko przeciwko kredytobiorcy, a nie jego spadkobiercom.

[ramka][b]CZYTELNICY PYTAJĄ[/b]

[srodtytul]Czy spadkobiercy płacą długi[/srodtytul]

[b]- Chciałbym wiedzieć, jak wygląda sytuacja rodziny zmarłego, jeśli nie pozostawił żadnego majątku, a jedynie długi. Czy potencjalni spadkobiercy będą nimi obciążeni? Czy można się przed tym z góry zabezpieczyć poprzez złożenie stosownego oświadczenia?[/b]

Przed odziedziczeniem długów można się zabezpieczyć dopiero po śmierci spadkodawcy. Trzeba najpóźniej w ciągu sześciu miesięcy od powzięcia wiadomości o śmierci spadkodawcy złożyć oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza.

Takie oświadczenie oznacza, że wierzyciele mogą ściągać dług tylko z majątku spadkodawcy (jeśli taki jest); majątek spadkobierców jest dla nich niedostępny. Oświadczenie składa się przed sądem albo u notariusza.

Można też w tym samym terminie odrzucić spadek. Jednakże odrzucenie spadku przez spadkobiercę, który ma potomstwo, oznacza, że w jego miejsce wchodzą dzieci lub wnuki, słowem, one odziedziczą spadek, chyba że przyjmą go z dobrodziejstwem inwentarza albo odrzucą.

Odrzucenie zaś spadku np. przez bezdzietnego kawalera oznacza, że odpowiednio większe długi spadną na pozostałych spadkobierców.[/ramka]

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/447728.html]Zobacz cały poradnik o testamentach, spadkach i darowiznach[/link][/b][/ramka]

Warto przy tym pamiętać, że nawet niewielki kredyt bankowy niespłacany przez dłuższy czas może się stać z powodu narastania odsetek za zwłokę ogromnym, trudnym do udźwignięcia długiem.

Trzeba też wiedzieć, że sąd nie dzieli długów spadkowych. Nie może wskazać, że ten dług spłaci jeden spadkodawca, a tamten inny.

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara