Najpierw przedstawiciel do spraw roszczeń, potem polski sąd

Po wypadku z udziałem obcokrajowca przedsiębiorca może wytoczyć powództwo bezpośrednio przeciwko ubezpieczycielowi przed sądem państwa Unii, w którym ma miejsce zamieszkania

Aktualizacja: 10.02.2011 03:41 Publikacja: 10.02.2011 02:00

Red

Wypadek komunikacyjny za granicą lub wprawdzie w kraju, lecz z zagranicznym sprawcą,  to zdarzenie dla poszkodowanego przedsiębiorcy (tak jak i każdej innej osoby fizycznej) pod wieloma względami potencjalnie znacznie bardziej dotkliwe niż taki sam wypadek w kraju, spowodowany przez krajowego sprawcę.

Wpływają na to m.in. bardziej złożone wówczas kwestie prawne i procedury odszkodowawcze. Sprawa jest o tyle interesująca i ważna, że polscy przedsiębiorcy nie zawsze mają świadomość prawnej złożoności tej problematyki, a niestety coraz częściej dochodzi do „unijnych wypadków”. Złożoność problemu wynika przede wszystkim z tego, że:

- ubezpieczenie OC jest zwierciadlanym odbiciem samej odpowiedzialności cywilnej, bowiem zakład ubezpieczeń kontraktowo, w zamian za składkę ubezpieczeniową, jedynie bierze na siebie – z ograniczeniem do tzw. sumy gwarancyjnej – odpowiedzialność cywilną, jaką z mocy prawa wobec poszkodowanego ponosi sprawca wypadku (właściciel, posiadacz lub kierowca pojazdu); w sytuacji wystąpienia elementu zagranicznego powstaje potrzeba ustalenia, którego państwa członkowskiego Unii Europejskiej prawo cywilne ma zastosowanie do konkretnego wypadku,  

- poszkodowany znajduje się w geograficznym i formalnym, czyli proceduralnym, a także  językowym oddaleniu od zakładu ubezpieczeń jako podmiotu zobowiązanego do kompensacji szkody, co rodzi oczywiste problemy praktyczne.  

[srodtytul]Prawo odszkodowawcze miejsca wypadku[/srodtytul]

Zasadą jest stosowanie norm odszkodowawczych prawa cywilnego państwa, w którym doszło do wypadku.

Większość państw członkowskich UE przyjęła [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Konwencje/DU2003Nr%2063poz%20585.htm]konwencję haską z 4 maja 1971 r. o prawie właściwym dla wypadków drogowych, ratyfikowaną przez Polskę w 2001 roku (DzU z 2003 r. nr 63, poz. 585)[/link]. Zgodnie z nią w zakresie odpowiedzialności cywilnej „prawem właściwym jest prawo wewnętrzne państwa, w którym nastąpił wypadek” (art. 3 konwencji).

Prawo to określa w szczególności m.in. przesłanki i zakres odpowiedzialności, podstawy zwolnienia od odpowiedzialności, ograniczenie odpowiedzialności i podział odpowiedzialności,  istnienie i rodzaj obrażeń ciała lub szkody, za które należy się odszkodowanie, rodzaj i zakres szkód,  osoby poszkodowane i uprawnione do odszkodowania.

Reguluje też kwestie przedawnienia i prekluzji, łącznie z zasadami dotyczącymi początku biegu przedawnienia lub prekluzji, oraz przerwy lub zawieszenia ich biegu (art. 8 konwencji).

[srodtytul]Prawo państwa rejestracji[/srodtytul]

W myśl konwencji jedynie gdy w wypadku uczestniczy tylko jeden pojazd, który jest zarejestrowany w państwie innym niż to, w którym nastąpił wypadek, albo wszystkie uczestniczące w wypadku pojazdy są zarejestrowane w tym samym państwie innym niż to, w którym zdarzył się wypadek, i  tylko w odniesieniu do roszczeń poszkodowanych będących kierowcą, właścicielem lub posiadaczem pojazdu lub poszkodowanym spoza pojazdu stosuje się prawo państwa, w którym zarejestrowany jest pojazd uczestniczący w wypadku (art. 4 konwencji).

Poza tymi przypadkami dla zastosowania konwencji bez znaczenia jest, jakiego państwa obywatelem jest sprawca wypadku, w jakim państwie jest jego miejsce stałego pobytu lub w jakim państwie jest zarejestrowany jego pojazd. Normy konwencji stosuje się bowiem, gdy wypadek zdarzył się na obszarze kraju będącego jej stroną.

W państwach członkowskich UE, które nie przystąpiły do konwencji, stosowane jest  natomiast rozporządzenie WE nr 864/2007, dotyczące prawa właściwego dla zobowiązań pozaumownych („Rzym II”) z 11 lipca 2007 r. (DzU UE L 199, s. 40). Przepisy rozporządzenia, choć w innych sformułowaniach, także wskazują jako właściwe przede wszystkim prawo miejsca wypadku.

W razie braku skutecznego wyboru prawa przez strony (co w interesującym nas zakresie będzie regułą) dla roszczeń z wypadków drogowych zastosowanie znajdzie prawo państwa, w którym powstała szkoda, niezależnie od tego, w jakim państwie miało miejsce zdarzenie (art. 4 ust. 1).

Ponieważ w wypadkach drogowych miejsce powstania szkody jest zazwyczaj tożsame z miejscem wypadku jako zdarzenia, to przepis ten de facto wskazuje prawo państwa, w którym doszło do wypadku. Jeżeli jednak osoba, której przypisuje się odpowiedzialność, i poszkodowany mają w chwili powstania szkody miejsce stałego pobytu w tym samym państwie, stosuje się prawo tego państwa (art. 4 ust. 2). 

Stosując właściwe prawo odszkodowawcze, wskazane przez konwencję albo rozporządzenie, przy ocenie przesłanek odpowiedzialności zawsze bierze się pod uwagę przepisy o bezpieczeństwie ruchu na drogach, obowiązujące w miejscu i czasie wypadku (art. 7 konwencji, pkt 34 preambuły i art. 17 rozporządzenia).

Dla ułatwienia dochodzenia przez poszkodowanego w wypadku drogowym roszczeń od odpowiedzialnego zakładu ubezpieczeń, mającego siedzibę w innym państwie członkowskim, bardzo istotne są rozwiązania przyjęte w dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady 2000/26/WE w sprawie zbliżenia ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych, zmieniającej dyrektywy Rady 73/239/EWG i 88/357/EWG (czwarta dyrektywa w sprawie ubezpieczeń komunikacyjnych) z 16 maja 2000 r. (DzU UE L 00.181.65 z późn. zm.). 

[srodtytul]Przedstawiciel do spraw roszczeń[/srodtytul]

Zgodnie z art. 4 dyrektywy każde państwo członkowskie UE, w którym zakład ubezpieczeń jest zarejestrowany, m.in. wymaga od takiego zakładu

- wyznaczenia w innych państwach członkowskich swoich przedstawicieli, odpowiedzialnych za rozpatrywanie i zaspokajanie roszczeń poszkodowanych, będących wynikiem wypadków drogowych, oraz

- aby taki przedstawiciel w związku z roszczeniami gromadził wszelkie informacje niezbędne przy zaspokojeniu roszczeń i podejmował środki niezbędne do wynegocjowania zaspokojenia roszczeń oraz miał wystarczające uprawnienia do reprezentowania zakładu ubezpieczeń w stosunku do stron poszkodowanych i do pełnego zaspokojenia ich roszczeń, badając sprawy w oficjalnym języku państwa członkowskiego stałego miejsca zamieszkania strony poszkodowanej. 

W wyniku wprowadzenia dyrektywy do prawa krajowego we wszystkich państwach członkowskich UE każdy „unijny” zakład ubezpieczeń  ma w Polsce swojego przedstawiciela do spraw roszczeń (najczęściej jest nim jeden z polskich zakładów ubezpieczeń).

[b]Polski poszkodowany przedsiębiorca może łatwo znaleźć właściwego dla odpowiedzialnego zakładu ubezpieczeń (w którym sprawca zawarł umowę ubezpieczenia OC) polskiego przedstawiciela do spraw roszczeń na stronie www Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (pod adresem [link=http://pbuk.pl/]http://pbuk.pl/[/link])[/b].

Zgłoszenie roszczeń powinno zostać dokonane do tak ustalonego przedstawiciela, który jest zobowiązany w imieniu odpowiedzialnego zakładu ubezpieczeń przeprowadzić całe tzw. postępowanie likwidacyjne, z zaspokojeniem roszczeń poszkodowanego włącznie.

[srodtytul]Przed sądem polskim[/srodtytul]

Jak uczy doświadczenie, postępowanie likwidacyjne często nie prowadzi do satysfakcjonującego poszkodowanego naprawienia doznanych przez niego szkód. W takim wypadku niezbędne staje się dochodzenie roszczeń na drodze sądowej.

We wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej zostało do prawa krajowego wprowadzone postanowienie dyrektywy stanowiące, że „każde państwo członkowskie zapewnia, że stronom pokrzywdzonym (...) przysługuje bezpośrednie prawo pozwania zakładu ubezpieczeń ubezpieczającego osobę odpowiedzialną w zakresie odpowiedzialności cywilnej” (art. 3). 

Oczywiste, że polski poszkodowany (także poszkodowany przedsiębiorca) woli w takim wypadku realizować swoje prawa przed sądem polskim niż sądem państwa siedziby zakładu ubezpieczeń lub państwa miejsca wypadku (gdy miał on miejsce za granicą). 

Takie procesowe udogodnienie zapewniają poszkodowanym przepisy rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych z 22 grudnia 2000 r. (DzU UE z 2001 r. L 12, s. 1), które obowiązuje we wszystkich krajach Unii bezpośrednio, to jest bez konieczności przeniesienia do prawa krajowego.

Zgodnie z art. 11 ust. 2 w zw. z art. 9 ust. 1 lit. b rozporządzenia poszkodowany w wypadku drogowym, mający miejsce zamieszkania w państwie członkowskim UE, może przed sąd swego kraju pozywać mającego siedzibę w innym kraju członkowskim ubezpieczyciela OC sprawcy wypadku.

Zasadę tę potwierdził [b]Europejski Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 13 grudnia 2007 r. w sprawie C-463/06[/b] (DzU UE C 51  z 23 lutego 2008 r., s. 37), stwierdzając w sentencji, że „poszkodowany może wytoczyć powództwo bezpośrednio przeciwko ubezpieczycielowi przed sądem państwa członkowskiego, w którym poszkodowany ma miejsce zamieszkania, o ile takie bezpośrednies powództwo jest dopuszczalne i ubezpieczyciel ma siedzibę na terytorium jednego z państw członkowskich”. Polską jurysdykcję krajową potwierdza także art. 1103[sup]5[/sup] pkt 1 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2043poz%20296a.asp]kodeksu postępowania cywilnego[/link].

[ramka][b]Uprawnienie poszkodowanego[/b]

Polski, czyli mający miejsce stałego pobytu w Polsce, przedsiębiorca poszkodowany w wypadku drogowym, którego sprawcą jest kierowca pojazdu ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej w zakładzie ubezpieczeń mającym siedzibę w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej, może:

- zgłosić roszczenie do przedstawiciela do spraw roszczeń, ustanowionego w Polsce przez zakład ubezpieczeń ubezpieczający sprawcę, i od tego przedstawiciela oczekiwać naprawienia doznanych szkód, dokonanego w imieniu odpowiedzialnego zakładu ubezpieczeń,

- w razie braku satysfakcjonującego zaspokojenia roszczeń przez przedstawiciela wystąpić z powództwem przeciwko odpowiedzialnemu zakładowi ubezpieczeń do polskiego sądu powszechnego, właściwego według miejsca stałego pobytu poszkodowanego.

Dotyczy to nie tylko osoby bezpośrednio poszkodowanej, ale także osób, które w wypadku utraciły osobę bliską i z tego tytułu dochodzą roszczeń odszkodowawczych lub o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.

W ocenie zasadności i wysokości roszczeń poszkodowanego zarówno przedstawiciel do spraw roszczeń, jak i sąd będą z zasady stosować odszkodowawcze normy prawa cywilnego oraz przepisy o ruchu drogowym państwa, na terytorium którego miał miejsce wypadek.[/ramka]

[i]Autor jest radcą prawnym, współpracującym z kancelarią LEXdirekt Widziewicz Szepietowski, Kancelaria Radców Prawnych[/i]

Wypadek komunikacyjny za granicą lub wprawdzie w kraju, lecz z zagranicznym sprawcą,  to zdarzenie dla poszkodowanego przedsiębiorcy (tak jak i każdej innej osoby fizycznej) pod wieloma względami potencjalnie znacznie bardziej dotkliwe niż taki sam wypadek w kraju, spowodowany przez krajowego sprawcę.

Wpływają na to m.in. bardziej złożone wówczas kwestie prawne i procedury odszkodowawcze. Sprawa jest o tyle interesująca i ważna, że polscy przedsiębiorcy nie zawsze mają świadomość prawnej złożoności tej problematyki, a niestety coraz częściej dochodzi do „unijnych wypadków”. Złożoność problemu wynika przede wszystkim z tego, że:

Pozostało 94% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"