Wypadek komunikacyjny za granicą lub wprawdzie w kraju, lecz z zagranicznym sprawcą, to zdarzenie dla poszkodowanego przedsiębiorcy (tak jak i każdej innej osoby fizycznej) pod wieloma względami potencjalnie znacznie bardziej dotkliwe niż taki sam wypadek w kraju, spowodowany przez krajowego sprawcę.
Wpływają na to m.in. bardziej złożone wówczas kwestie prawne i procedury odszkodowawcze. Sprawa jest o tyle interesująca i ważna, że polscy przedsiębiorcy nie zawsze mają świadomość prawnej złożoności tej problematyki, a niestety coraz częściej dochodzi do „unijnych wypadków”. Złożoność problemu wynika przede wszystkim z tego, że:
- ubezpieczenie OC jest zwierciadlanym odbiciem samej odpowiedzialności cywilnej, bowiem zakład ubezpieczeń kontraktowo, w zamian za składkę ubezpieczeniową, jedynie bierze na siebie – z ograniczeniem do tzw. sumy gwarancyjnej – odpowiedzialność cywilną, jaką z mocy prawa wobec poszkodowanego ponosi sprawca wypadku (właściciel, posiadacz lub kierowca pojazdu); w sytuacji wystąpienia elementu zagranicznego powstaje potrzeba ustalenia, którego państwa członkowskiego Unii Europejskiej prawo cywilne ma zastosowanie do konkretnego wypadku,
- poszkodowany znajduje się w geograficznym i formalnym, czyli proceduralnym, a także językowym oddaleniu od zakładu ubezpieczeń jako podmiotu zobowiązanego do kompensacji szkody, co rodzi oczywiste problemy praktyczne.
[srodtytul]Prawo odszkodowawcze miejsca wypadku[/srodtytul]