Ja, Józef Kowalski, rozporządzam całym swoim majątkiem na wypadek mojej śmierci następująco: mojej żonie Franciszce – 1/2, a trojgu moim dzieciom: Helenie, Józefowi i Stanisławowi resztę, to jest po 1/6".
Dlaczego to takie ważne, żeby cały testament był napisany własnoręcznie? Chodzi o to, że własnoręczne pismo pozwala grafologowi zweryfikować autentyczność testamentu.
A jeśli sporządzający testament nie jest w stanie napisać całego testamentu sam z powodu podeszłego wieku czy choroby? W takich wypadkach trzeba wezwać notariusza. Notariusz może dokonać czynności poza kancelarią: w domu testatora, szpitalu czy innym miejscu. Testament notarialny może być też konieczny, gdy chcemy ustanowić zapis windykacyjny. Stosowany od października 2011 r. zapis windykacyjny (art. 981 (1 – 6) k.c.) pozwala zadysponować oznaczoną rzeczą, np. mieszkaniem, na rzecz zapisobiercy, ale są tu dwa istotne ograniczenia. Po pierwsze, jeśli zapisy wypełniać będą „prawie cały spadek", to zgodnie z art. 961 k.c. mogą zostać potraktowane jako powołanie do spadku i spadkobiercy uzyskają udziały w całym spadku, a nie konkretne rzeczy.
Liczą się tylko testamenty niezagubione, które trafią we właściwe ręce
Po drugie w zapisie windykacyjnym nie można zadysponować składnikiem majątku należącym do wspólności małżeńskiej. Inaczej mówiąc, zapis windykacyjny może dotyczyć tylko odrębnego majątku małżonka. Testament może zawierać rozporządzenia tylko jednego spadkodawcy. Jeśli zatem małżonkowie chcą sporządzić tzw. testament wzajemny, to muszą napisać każdy swój testament na rzecz współmałżonka. Testament tego, który pierwszy umrze, będzie miał zastosowanie.
Każdy testament, także notarialny, spadkodawca może w każdej chwili odwołać. Może odwołać też jego część. Nastąpi to poprzez zniszczenie bądź dokonanie zmian, bądź sporządzenie nowego. Ważne, by z tych zmian wyraźnie wynikała ostatnia wola spadkodawcy.