Urodzony w 1985 roku Adam Bałdych to najwybitniejszy obecnie skrzypek jazzowy o ogromnej wyobraźni muzycznej. Agata Szymczewska to z kolei najciekawsza skrzypaczka nowej generacji, zwyciężczyni Konkursu im. Henryka Wieniawskiego sprzed 15 lat. Oboje znają się jeszcze z czasów nauki w tej samej szkole muzycznej. Od dawna chcieli coś razem zrealizować, ale każde z nich ma tyle własnych planów i kontraktów, że nie było na to szans. Dopiero na albumie „Legend” wydanym przez Anaklasis połączył ich Wieniawski.
Inicjatorem pomysłu był Adam Bałdych. Agata Szymczewska, jak wielu triumfatorów ważnych konkursów, unikała utworów tego, kto przyniósł jej sukces. Nie chciała być zaszufladkowana jako specjalistka od Wieniawskiego. Wróciła do niego po latach za sprawą dawnego kolegi szkolnego.
Czytaj więcej
Nosowska, T.Love, Zawiałow, Brodka i Organek uświetnią piątkową galę Fryderyka w Szczecinie. Polska fonografia rośnie.
Klasyka często inspiruje artystów jazzu, począwszy od Bacha aż do Pendereckiego, by wspomnieć znakomite interpretacje pianisty Piotra „Pianohooligana” Orzechowskiego. Był Chopin na jazzowo, a także Szymanowski. Natomiast Adam Bałdych wybrał Henryka Wieniawskiego z bardzo prostego powodu. To był wirtuoz skrzypiec i z myślą o tym instrumencie – i o sobie jako o wykonawcy – komponował.
Adam Bałdych odkrył w jego kompozycjach duszę jazzującego muzyka. Ozdobniki i kaskady dźwięków, którymi Wieniawski zachwycał XIX-wieczną publiczność, zamienił teraz na własne improwizacje. A ponieważ im obu skrzypce nie sprawiają najmniejszych kłopotów technicznych, klimat oryginału został zachowany.