To jego trzeci album wydany przez niemiecką wytwórnię ACT Music, a pierwszy nagrany z norweskim Helge Lien Trio. Znalazło się na nim dziewięć autorskich kompozycji, jedna napisana z Lienem oraz utwór „Teardrop" zespołu Massive Attack. Okładkę zdobi obraz Wilhelma Sasnala „A Bridge" ze zbiorów szefa wytwórni ACT, odkrywcy i promotora Adama Bałdycha.
Wydany w 2012 r. album „Imaginary Room" przyniósł mu prestiżową niemiecką nagrodę ECHO. Entuzjastyczne recenzje w europejskiej prasie zebrała druga płyta „The New Tradition" nagrana w duecie z pianistą Yaronem Hermanem.
Nowy album jest efektem fascynacji muzyką ludową z różnych części dawnej Polski wschodniej. Urodzony w Gorzowie Wielkopolskim Adam Bałdych zetknął się z muzyką Łemków, Romów i mieszkańców Polesia, którzy zostali przesiedleni na Ziemie Odzyskane 70 lat temu.
– Tytuł „Bridges" odnosi się do dialogu, jaki nawiązałem z kulturami, które wymieszały się ze sobą na ziemiach zachodnich. Próbowałem je wpleść w swoją muzykę i język współczesnego jazzu – powiedział „Rzeczpospolitej" Bałdych. – Inspiracji nie traktuję dosłownie. Nie szukam nut, które mógłbym wykorzystać. Czytałem natomiast opisy Oskara Kolberga, zdobyłem oryginalne nagrania m.in. zespołu ze wsi Białków pod Gorzowem. To są moje inspiracje. Kompozycje napisałem na zamówienie wojewody lubuskiego. Szukałem też muzyków, którzy łączą różne kultury. Dostałem mnóstwo rekomendacji, ale trio: Helge Lien, Per Oddvar i Frode, to poeci swoich instrumentów, z szacunkiem do brzmienia kreują muzykę.
Adam Bałdych słucha muzyki poważnej, ceni Arvo Pärta. Te fascynacje także miały wpływ na jego kompozycje.
– Miałem okazję brać udział w projektach polskich kompozytorów, Pawła Hendricha czy Cezarego Duchnowskiego – mówi. – Ich muzyka odbiega od mojej, ale mnie zainspirowała. Otwierający płytę utwór „Bridges" to improwizacja, którą zagraliśmy na samym końcu sesji. Podsumowała ona emocje kumulujące się w nas przez całe dwa dni nagrań.
Z początkowych akordów utworu „Polesie" wyłania się chwytliwa melodia, jakby echo zasłyszanych ludowych motywów. Nuta nostalgii została znakomicie podkreślona przez skrzypce. Fortepian Helge Liena rozwija temat w improwizacji, a po chwili dołącza Adam Bałdych, grając ekspresyjną impresję. Utwór „Mosaic" z powodzeniem może się stać jazzowym przebojem. Intrygująca aranżacja tworzy wciągającą dramaturgię z dynamicznymi frazami skrzypiec i fortepianu.