Niedzielny finał „X Factor" w TVN obejrzało 4,69 mln widzów – to ok. 42 proc. wszystkich, którzy w tym czasie oglądali telewizję. – To naprawdę dużo, biorąc pod uwagę, że średnie tygodniowe udziały największych stacji wynoszą po kilkanaście procent – zauważa Piotr Bieńko, dyrektor zarządzający domu mediowego Mediasense. Każdy odcinek tego show przyciągał średnio 4,47 mln osób.
Cennikowe wpływy z reklam wokół „X Factor" dały TVN 57,7 mln zł, a z „You Can Dance – Po prostu tańcz!" – 38,8 mln zł, „Bitwa na głosy" przyniosła TVP 11,6 mln zł, a „Must Be the Music" dał Polsatowi 25,6 mln zł. Nawet jeśli od tych wpływów odejmie się połowę (tyle mogły wynieść rabaty), widać, że największe telewizyjne hity na żywo wciąż przynosiły stacjom imponujące zyski (lider – „X Factor" – nawet kilkanaście milionów złotych).
Milionowe publiczności gromadziły też wiosenne hity konkurencji TVN. Polsatowska nowinka – „Must Be the Music – Tylko muzyka" – przyciągała średnio 3,41 mln widzów, a „Bitwa na głosy" w TVP 2 – prawie 3,6 mln widzów – policzył Niel-sen Audience Measurement.
Koszt wyprodukowania jednego tylko odcinka rozrywkowego show na żywo oscyluje w okolicach 1 mln zł. Zazwyczaj zwraca się on jednak z nawiązką. – Jesteśmy zadowoleni z wyników „Must Be the Music" i stąd decyzja o jego kontynuacji już w jesiennej ramówce – mówi Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Polsatu.
Małgorzata Perkowska, producentka „Bitwy na głosy" w Mastiff Media Polska, mówi, że program wypadł lepiej, niż oczekiwano. – W sobotnim paśmie wieczornym ponad dwukrotnie podniósł standardową oglądalność TVP 2. Dodatkowo jako jeden z nielicznych programów spełniał misję telewizji publicznej, wygrane zostały przeznaczone na cele charytatywne w miastach, z których pochodziły gwiazdy. Czekamy na decyzję TVP 2, czy program wejdzie do wiosennej ramówki w 2012 r., czy też będzie pokazywany już najbliższej jesieni – mówi.