Jeszcze lepiej, niż spodziewali się specjaliści, mogą w tym roku wypaść stacje tematyczne, które zbliżają się do symbolicznej granicy łącznego udziału w rynku na poziomie 50 proc. W III kwartale udział czterech największych stacji – TVP 1, TVP 2, TVN i Polsatu – w ogólnopolskim rynku oglądalności wynosił już bowiem tylko 56,14 proc. (choć rok wcześniej było to jeszcze ponad 59 proc.) – wynika z danych instytutu Nielsen Audience Measurement.
Dom mediowy Starlink szacował, że niszowe kanały mogą na koniec roku zagarnąć już nawet jedną piątą telewizyjnego rynku reklamowego. – Tyle osiągną na pewno, ich wpływy mogą nawet przekroczyć 20 proc. wszystkich reklamowych przychodów telewizji. Takich kanałów jest wciąż coraz więcej i coraz więcej pojawia się ich w panelu badań telemetrycznych – mówi po wynikach za III kwartał Piotr Bieńko, dyrektor zarządzający domu mediowego Mediasense. Jak podawał w piątek na konferencji Nielsena Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, monitoringiem Nielsena jest już objętych 100 polskojęzycznych stacji, podczas gdy rok wcześniej było ich 89. Nawet w ubiegłym tygodniu ruszył kolejny nowy kanał tematyczny – 4Fun Media uruchomiło TV Disco i zapowiedziało, że już pracuje nad kolejnymi kanałami.
Wśród największych telewizyjnych graczy powody do radości ma natomiast głównie Polsat. Stacja Zygmunta Solorza-Żaka odnotowała w III kwartale cennikowe przychody z reklam o ponad 13 proc. wyższe niż konkurencyjny TVN. Wpływy reklamowe Polsatu przed odliczeniem rabatów, jakich stacja udzielała reklamodawcom, wyniosły według Nielsena 636,8 mln zł, podczas gdy w przypadku TVN sięgnęły 560,9 mln zł. – Polsat odniósł ogromny sukces w I połowie tego roku i choć wrzesień nie był już tak dobrym miesiącem, sprawdziły się kontynuacje jego wypróbowanych wcześniej programów – ocenia Piotr Bieńko.
Jego zdaniem przewaga Polsatu na reklamowym rynku będzie widoczna także po całym roku. W tym sezonie stacje walczą na sprawdzone programy: Polsat w jesiennej ramówce ruszył z kolejną odsłoną „Must Be the Music. Tylko muzyka", a TVN z kolejnymi edycjami „Mam talent!" i „Tańca z gwiazdami" oraz drugą odsłoną „Top Model". TVN, który większy nacisk kładzie na wyniki oglądalności w grupie widzów z dużych miast (pow. 100 tys. mieszkańców) w wieku 16 – 49 lat, pochwalił się jednak wczoraj, że we wrześniu był jedyną stacją wśród czterech największych kanałów, która poprawiła oglądalność w tej grupie (wzrosła do 21 proc., podczas gdy w przypadku Polsatu wynosiła 13 proc.).
Trend polegający na sukcesywnym wzroście stacji tematycznych zdaniem ekspertów także będzie działał głównie na korzyść grupy Polsat, którego kanały tematyczne dopiero zdobywają zasięg i udziały w rynku, podczas gdy niszowe stacje z grupy TVN już na telewizyjnym rynku okrzepły, w związku z czym nie będą odnotowywać w najbliższym czasie tak dużych zwyżek wyników jak konkurencja.