Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.10.2015 19:35 Publikacja: 19.10.2015 19:35
Autoportret Witkacego w mundurze oficera lejbgwardii, 24 lipca 1917 rok, Petersburg
Foto: materiały prasowe
Opowieści o pobycie artysty w Rosji w latach 1914–1918 zdominowały sensacje dotyczące seksualno-narkotycznych orgii. Na to nałożyła się legenda oficera elitarnego przybocznego carskiego pułku, który miał walczyć z Legionami Piłsudskiego, a potem obalił cara. Pisano też, że Witkacy był komisarzem politycznym. Zmistyfikowane lub źle zinterpretowane przekazy zweryfikował Krzysztof Dubiński w książce „Wojna Witkacego".
Witkacy urodził się w zaborze austriackim, lecz paszport i obywatelstwo miał rosyjskie. Był to pomysł matki, która pragnęła uchronić Stasia od poboru do wojska austriackiego. Wielkiej wojny mocarstw nie przewidziała. Kiedy się zaczęła, Witkiewicz był w podróży na kongres naukowy w Australii razem z Bronisławem Malinowskim, wybitnym etnologiem, autorem „Życia seksualnego dzikich". Szukał ukojenia po samobójczej śmierci narzeczonej.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
W podcaście „Rzecz o książkach” rozmawiamy o książce „Bałtyk. Podróż literacka” Tora Eysteina Øveråsa z jej lite...
Muzea PRL – a jest ich co najmniej kilka – cieszą się sporym powodzeniem, a zwiedzający z zainteresowaniem ogląd...
Karkonosze, szkoła mundurowa, seria tajemniczych zgonów i młoda policjantka Lena Silewicz działająca pod przykry...
W nowym odcinku Rzeczy o Książkach autor „Dygotu”, „Horyzontu” i „Święta ognia” opowiada o powieści, którą właśn...
Niech czytelnik sprawdzi, jaki jest Hemingway Bronisława Zielińskiego, który dzielił z nim wiele doświadczeń, a...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas